Markieff Morris z Lakers i DeMarcus Cousins z Rockets zostali ukarani przez władze ligi grzywną z powodu kłótni, która wywiązała się między zawodnikami podczas ostatniego spotkania ich drużyn:
Markieff Morris and DeMarcus Cousins get into it. 🍿🍿pic.twitter.com/UwJDKunBbh
— Hoop Central (@TheHoopCentral) January 11, 2021
Morris będzie musiał zapłacić 35 tysięcy dolarów, natomiast Boogie 10 tysięcy. Władze ligi przy ustalaniu wysokości kary wzięły ponoć pod uwagę to, że zawodnik Lakers był w całej sytuacji bardziej agresywny, podczas gdy Cousins emanował wręcz stoickim jak na niego spokojem.
Po spotkaniu trener Rockets Stephen Silas przyznał, że w pewien sposób pochwala zachowanie Cousinsa, który stanął w obronie swojego młodszego kolegi z drużyny:
Nie pozwolił, aby cokolwiek stało się jego koledze rozgrywającemu swój pierwszy sezon w NBA. To idealnie pokazuje jakim człowiekiem w szatni drużyny jest DeMarcus Cousins.
Bez jaj, Cousins w tej sytuacji dostał chyba tę karę „bo to Cousins”.
Też odnoszę takie wrażenie lol.
Czy, a jeśli tak to jak, zawodnik może nie zgodzić się z decyzją i odwołać się od niej?