Drugi w tym sezonie mecz odwołany z powodu koronawirusa staje się faktem. Kilkanaście minut temu Shams Charania z The Athletic poinformował na Twitterze, że dzisiejsze spotkanie pomiędzy Boston Celtics i Miami Heat nie odbędzie się:
The Boston Celtics-Miami Heat game tonight has been postponed, sources tell @TheAthleticNBA @Stadium. A Heat player has returned an inconclusive test, and team does not have required eight players to proceed with game tonight due to contact tracing.
— Shams Charania (@ShamsCharania) January 10, 2021
Oba zespoły borykały się z kłopotami kadrowymi spowodowanymi protokołem bezpieczeństwa. Kilka godzin temu dowiedzieliśmy się, że w covidowy protokół zostanie włączony Avery Bradley z Miami Heat, a niedługo później ekipa z Florydy poinformowała o tym, że inny zawodnik otrzymał niejednoznaczny wynik testu. To oznaczało, że Heat dysponują jedynie siedmioma zawodnikami, podczas gdy minimalna liczba graczy potrzebna do rozpoczęcia meczu wynosi osiem.
Celtics z powodu protokołu bezpieczeństwa dysponowali jedynie ośmioma graczami już od wczoraj.
Adrian Wojnarowski z ESPN donosi, że pomimo kłopotów drużyn z mocno odchudzonymi składami, liga NBA idzie na twardo i nie zamierza pauzować sezonu:
ESPN Sources: While the Celtics-Heat game has been postponed tonight, the NBA has no plans to pause the season despite thinning rosters because of COVID-19 protocols in several places.
— Adrian Wojnarowski (@wojespn) January 10, 2021
Coś się odwlecze..
Zapauzują za dwa tygodnie
Idziemy w kierunku robienia testów zawodnikom i członkom sztabów tuż przed “rzutówką” o poranku przed meczem – wzorem ze skoków narciarskich, gdy skoczkowie badani są przed pierwszym skokiem weekendu konkursowego.
No tak, tylko tam pomijając TCS co tydzień są dwa konkursy. Tutaj mamy mecze w trybie ciągłym w zasadzie, średnio raz na dwa dni.
I dlatego łatwiej będzie wychwycić zarażonych przy takiej częstotliwości testów. Jak będą odsuwać graczy w ramach prewencji bez testów, to niedługo każda drużyna będzie miała problem z wystawieniem ośmiu graczy na spotkanie…