Przez bardzo długi czas NBA udawało się skutecznie lawirować pomiędzy drogami kropelkowymi COVID-19, ale ten sezon rozgrywany w 28 miastach miał być trudniejszy niż dokończenie poprzedniego na zamkniętym obiekcie w Orlando.
Obecnie nie wiadomo czy sobotni mecz Philadelphia 76ers i Denver Nuggets (godz. 21 naszego czasu) w ogóle się odbędzie. Sixers po czwartkowym wykryciu zakażenia u Setha Curry’ego w piątek popołudniu cały czas byli jeszcze w Nowym Jorku. 8 graczy to minimum, na tę godzinę Sixers są w stanie wystawić sześciu.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Powrót Warriors i Stepha świetny szczególnie po tych podwojeniach i potrojeniach Clippers
Szkoda Knicks. Te wszystkie Randle mnie zawsze cieszą rano, jak wygrają. Tibs się wkurzy i nakarze wracać do samolotu bez prysznica.
Póki co Pelicans mają najwięcej wpadek pod koniec spotkań – żaden z zawodników nie potrafi przypieczętować zwycięstwa i rywale notorycznie ich ogrywają w crunch time.
Zion nie jest alfa dogiem? Ingram jest za miękki, Zion powinien domagać się piłlki w końcówkach i brać te crunchtimy za bary, póki kolana mu wytrzymują…..
Chłop ma tak nisko umieszczony środek cięzkości, ale potrafi skakać nade łbami. Trochę surowy technicznie, ale taki niższy-większy Shawn Kemp.
Powinien mieć ksywę Black Puma.
Prędzej Black Pumba.
Czyli nie tylko ja miałem takie pierwsze skojarzenie :D
Wiggins.
Momentami wciaż gubił się w rotacjach w obronie, ale grał z serduchem. Hustle, powroty w D w fastbreakach, parę kozackich trójek.
Miło byłoby, gdyby obecni Warriors zarazili się tą pozytywną energią od Stepha i coś tu zbudowali… tak tylko żeby zNYKowi prztyczka w nos ;-)
Go Warriors!
ZNYK nawet jakby GSW wygrali kolejnego miśka to by mówił, że i tak są done, że Klay nie wróci itd ;)
Świetny był ten powrót Warriors przy bezradności Lue, zwłaszcza zaangażowanie i kilkukrotnie wyłuskane “przegrane” zbiórki i piłki lecące na aut, kosze po potrojeniach. Serduszko za trójkę Sfepha ala Lilard. Choć nie lubię Draymonda to szkoda jego nerwów na wydzieranie się mecz w mecz na bezmózgiego Oubre (DG to przy nim IQ 200).
Codziennie po kilku zawodników laduje w protokole “contact tracing” i tak sie zastanawiam na ile faktycznie są ostrożni poza meczami, czy wzorem niektorych mózgów w bance czy Hardena chodza po meczu na dupy i drinka. Ale patrzac na trend to kwestia czasu może byc zatrzymanie sezonu.
Tu nie chodzi o ostrożność, bo tego nie da się uniknąć inaczej niż przez całkowite zamknięcie, co swoją drogą byłoby głupotą.
Pisałem o tym przed wznowieniem, że nie ma opcji żeby uniknąć zarażeń, dlatego powinni normalnie grać z zarażeniami (tylko unikać spotkać w swoim otoczeniu z osobami starszymi), no chyba że ktoś jest chory na covid, to powinien sobie raczej grę odpuścić :) a jeżeli będą się bać zarażeń to zatrzymanie sezonu jest nieuniknione, bo prawdopodobnie tak jak było to rok temu, najwięcej osób zarazi na przełomie stycznia i lutego
Los ChoKes Clipers
https://pbs.twimg.com/media/ErREsilXcAMnk2L?format=jpg&name=900×900
Sezon jeszcze wczesny a Clippers już odpalili playoff mode :)
Raptors najwięcej punktów w historii klubu bez Lowry’ego na boisku? Wszyscy w szoku, mów mi jeszcze.
Jak tak dalej pójdzie (wiem, jest bardzo wcześnie) to Steph Curry może zakończyć sezon jako jeden z faworytów do nagrody MVP. To byłoby piękne, nikomu tego nie życzę tak bardzo jak jemu.
defensywna organizacja Kings
meh
meh
….
meh
My tu gadu gadu, a Bobcats idą na mistrza! A tak na serio, to naprawdę nieźle grają jak na swój potencjał. Oby zdrowie dopisało #gocats
pozdro dla Palców!