W ubiegłym tygodniu Paul George w rozmowie z mediami przekonywał, że chce zakończyć karierę w Los Angeles Clippers, ale chyba mało kto brał jego słowa całkowicie na poważnie. Tymczasem PG13 postanowił zaskoczyć i nieco niespodziewanie związał się dzisiaj z Clippers czteroletnim maksymalnym przedłużeniem kontraktu. Jako pierwszy o sprawie poinformował niezawodny Adrian Wojnarowski z ESPN, a nieco później ekipa z Miasta Aniołów potwierdziła to w oficjalnym komunikacie:
ESPN story on All-Star F Paul George signing an extension with the Clippers that guarantees him as much as $226M over the next five years: https://t.co/ULnqbyESQ0
— Adrian Wojnarowski (@wojespn) December 10, 2020
Czteroletnie przedłużenie wejdzie w życie od sezonu 21/22, zastępując tym samym opcję zawodnika na tenże sezon. Nowa opcja gracza dla Paula George’a to teraz sezon 24/25, co sprawia, że skrzydłowy będzie mógł wejść na rynek wolnych agentów najwcześniej w wieku 34 lat. Przedłużenie o wartości 190 milionów dolarów plus gwarantowany kontrakt na sezon 20/21 zapewni sumarycznie George’owi 226 milionów dolarów za kolejne pięć lat gry w koszulce Clippers.
W swoim pierwszym sezonie dla Clippers Paul George zdążył rozegrać 48 spotkań. Zaliczał statystycznie najgorszy sezon od kilku lat, ale należało na to patrzeć również przez pryzmat operacji barku, której poddał się przed rozpoczęciem rozgrywek, a która spowodowała, że zaliczał średnio 29,6 minuty na parkiecie, czyli najmniej od sezonu 14/15.
Lol
kosztowny i długi błąd.
klątwa Clippers trwa w najlepsze
Po sezonie kończyły się kontrakty obu gwiazd. LAC nie mogli sobie pozwolić na rownoczesna strate PG i KL mając w perspektywie oddanie/zamiane niemal wszystkich pickow 1 rundy do 2026 do OKC. Maja pewność że jedna z gwiazd zostanie.
PG z sezonu 2018/2019 wart jest tych pieniędzy. Ten z ostatniego juz niekoniecznie.
W razie co Jerry umie w handel maksami ;)
to na pewno poprawi atmosferę w szatni :P
po takim zlamaniu nogi zainkasowac potem 300 baniek WOW respect PG4
Było mówione, że to złamanie gorzej wygląda niż potem działa.
Dzisiaj przedłużenie wcale już nie oznacza, że tam zostanie. Tym bardziej George, który chciał odejść z Indiany i chciał odejść z OKC. Za dwa lata mogą mu się znudzić Clippers.