Glenn Robinson podpisze kontrakt z Sacramento Kings

2

Na mocno już opustoszałym rynku wolnych agentów, Glenn Robinson III pozostawał jednym z najlepszych dostępnych zawodników i nie narzekał w ostatnich dniach na brak zainteresowania. Podobno odezwali się do niego Los Angeles Lakers, LA Clippers, Houston Rockets, Brooklyn Nets i Utah Jazz, ale ostatecznie to Sacramento Kings wygrali ten wyścig.

27-letni skrzydłowy podpisze z nimi roczny kontrakt wart minimum dla weterana, który nie jest w pełni gwarantowany. Kings nie oferowali więcej pieniędzy niż inni, ale tutaj powinien otrzymać regularne minuty gry, bo w składzie ekipy z Sacramento brakuje niskich skrzydłowych. Może zostać zmiennikiem Harrisona Barnesa.

W zeszłym sezonie Robinson zdobywał średnio 11.7 punktów i trafiał 39.1% trójek będąc najpierw starterem Golden State Warriors, a potem rezerwowym w Phiadlephia 76ers.

2 KOMENTARZE

  1. Hehe, ale to musiała być wojna o niego skoro wygrali Kings z niegwarantowanym minimum dla weterana xD

    Glenn, słuchaj, takie mamy opcje:
    Lakers: używaną opaskę Caruso
    Clippersi: numer telefonu Kawhia, chłopak zawsze odbiera
    Houston: szafkę pomiędzy Hardenem, a Westbrookiem
    Nets: 4-tygodniowy kurs coachingowy od Irvinga, wymienialne na pomoc przy obsłudze social mediów od KD
    Jazz: 3 żony, kolor do wyboru
    Kings: niegwarantowane minimum dla weterna i marynarka po Vlade

    0