Marc Gasol wybrał Lakers. JaVale McGee oddany do Cavs

7

Marc Gasol jest już kolejnym zawodnikiem, który opuszcza Kanadę przenosząc się do Los Angeles. Rok temu oczywiście tę drogę wybrał Kawhi Leonard, niedawno w LA Clippers dołączył do niego Serge Ibaka, a teraz Gasol zdecydował się dołączyć do aktualnych mistrzów.

Były Defensive Player of the Year i mistrz z 2019 roku podpisze dwuletnią umowę z Los Angeles Lakers. Żeby móc zaoferować mu nieco większy kontrakt niż tylko roczne minimum, chwilę wcześniej Rob Pelinka zrobił wymianę i wysłał JaVale’a McGee do Cleveland Cavaliers.

W pakiecie z jego kontraktem ($4.2mln) oddali pick w drugiej rundzie draftu, podczas gdy w zamian otrzymali Alfonzo McKinnie’go i Jordana Bella. Obaj mają niegwarantowane kontrakty, ale musiały one zostać w części zagwarantowane, żeby finanse transakcji się zgadzały. Lakers zagwarantują minimalną umowę McKinnie’go i tylko niespełna $600 tysięcy Bella, po czym zwolnią go i za pomocą stretch-provision rozłożą sobie te pieniądze na trzy kolejne lata.

Lakers są ograniczeni przez hard cap, dlatego mają małe pole manewru i muszą teraz liczyć każdego dolara. Tymczasem w przypadku minimalnych kontraktów, jest różnica w salary cap w zależności od tego, czy jest to roczna czy dłuższa umowa. W przypadku rocznego minimum dla weterana NBA zwraca część kosztów co obniża wartość w salary cap do $1.6mln, ale kiedy umowa jest dłuższa, wtedy już drużyna płaci pełne $2.6mln. Dzięki wymianie z Cavs, Lakers zyskali nieco więcej miejsca, co pozwoliło im zaproponować Gasolowi dwuletni kontrakt.

Przypomnijmy, że Marc w 2007 został wybrany w drafcie przez Lakers, po czym wytransferowany za swojego starszego brata do Memphis. Obecnie ma już prawie 36 lat, a za sobą najgorszy sezon w karierze, ale w niewielkiej roli nadal może mieć dużą wartość.

McGee przez dwa poprzednie sezony był starterem Lakers. W Cleveland będzie zmiennikiem Andre Drummonda.

7 KOMENTARZE

  1. Miś Gasol w bańce wyglądał jakby zeżarł cały miodek z garnuszka.

    Nie wiem czy Gasol będzie upgradem nad McGee i Howardem. Atletycznie na pewno nie. Plus, że nie będzie cloggował paint, bo ma trójkę i może grać picknpopy.

    Czas pokaże.

    Muszą jeszcze podpisać Markieffa i rotacja cacy.

    0