
Jeszcze kilka dni temu nie było wiadomo czy Gordon Hayward w ogóle wejdzie na rynek, bo przecież mógł wziąć $34 miliony w kontrakcie z Boston Celtics, a wydawało się, że nie ma szans na tak ogromną pensję w nowej umowie. W końcu ma już 30, tylko raz w karierze był All-Starem, a przez poprzednie trzy sezony w Bostonie stale przeszkadzały mu kontuzje, przez które opuścił w sumie 111 meczów sezonu zasadniczego i 31 playoffów.
Nawet kiedy już zrobił opt-in, co oznaczało, że jego agent ma pewność, że to się opłaci i pojawiły się doniesienia o kolejnych poważnie zainteresowanych drużynach, chyba nikt nie przypuszczał, że zakończy się to w ten sposób. Hayward otrzymał jak na razie największy kontrakt z wszystkich tegorocznych wolnych agentów. I to zdecydowanie największy, bo drugi na tej liście Fred VanVleet przez następne cztery lata zarobi $35 milionów mniej. A nawet nie ma pewności czy przebije go Anthony Davis, bo może zdecydować się na krótszą umowę. Hayward tymczasem ma już zagwarantowane $120 milionów.
Michael Jordan zaszalał.
Hayward znowu mógł liczyć na jego pomoc. Warto przypomnieć, że kiedy był zastrzeżonym wolnym agentem w 2014 roku i w Salt Lake City nie byli przekonani do płacenia mu maksymalnego kontraktu, to właśnie Charlotte Hornets złożyli wtedy ofertę, którą ostatecznie Utah Jazz wyrównali.
Michael Jordan called Gordon Hayward late last night in an effort to close the deal for Charlotte, Hayward tells ESPN today. Hayward obviously remembers how MJ and Hornets signed him to an offer sheet in restricted free agency in 2014.
— Zach Lowe (@ZachLowe_NBA) November 21, 2020
Teraz Hayward nie miał szans na nową umowę w Bostonie, nie udało się też wypracować transakcji sign-and-trade, która pozwoliłaby mu wrócić do rodzinnej Indiany, Atlanta Hawks szybko sięgnęli po Danilo Gallinariego, a New York Knicks nie chcieli pakować się w aż tak duży kontrakt, ale na szczęście byli jeszcze Hornets.
Hornets, którzy nie mieli być znaczącym graczem na rynku. Mitch Kupchak wiele razy podkreślał wcześniej, że nie zamierzają polować na wolnych agentów, dlatego nie należy oczekiwać po nich dużych ruchów, a swój cap space najchętniej wykorzystają w wymianach. Plany najwidoczniej się zmieniły. Nie potrafili oprzeć się pokusie, żeby dodać gwiazdę. Już wcześniej zastanawiali się czy nie zrobić wymiany po Russella Westbrooka, którego MJ podobno bardzo chciał mieć u siebie, ale ten temat się skończył, kiedy w drafcie pozyskali LaMelo Balla. Ale skoro już mają swojego gwiazdora przyszłości, to może dodać do niego sprawdzonego weterana i spróbować powalczyć o playoffy? Przecież Jordan tak bardzo ma już dość przegrywania.
Co z tego, że dopiero rok temu Hornets nie chcieli zapłacić Kembie Walkerowi i weszli w przebudowę wokół młodzieży. Plany zawsze można zmienić, a przebudowę przyspieszyć. Więc ściągnęli teraz Haywarda, który jest bardzo dobrym, wszechstronnym zawodnikiem i nadal może mieć dużą wartość na parkiecie, choć najlepszy okres gry ma już za sobą. Ale przede wszystkim, żeby pomóc drużynie musi grać, a jego zdrowie to ogromna latarnia ostrzegawcza. Mimo to Hornets dali mu nie tylko ogromną pensję, ale też długi kontrakt.
__________________________________
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Dokładne informacje i instrukcja jak wygląda proces zakupu znajdują się na stronie FAQ
Jeśli nadal masz wątpliwości, zapraszamy do naszej sekcji z darmowymi artykułami, gdzie będziesz mógł przekonać się, że naprawdę warto.
Formularz zamówienia
Nazwa | Przelew |
---|---|
Abonament 30 dni | 19 zł |
Formularz zamówienia
Nazwa | Przelew |
---|---|
Abonament 90 dni | 49 zł |
Formularz zamówienia
Nazwa | Przelew |
---|---|
Abonament 360 dni | 159 zł |
XYZ: Mike, are you trippin’?
Mike: Woda, ziemia, dwutlenek węgla, hemoglobina
Wygląda na bardzo, że Hornets celują w PO, pytanie kogo czy kogoś wysokiego dodadzą inaczej ten ruch z Haywardem jest całkiem bez sensu
Uuu
Jimson?
Znając historię Charlotte, to tam nawet LaMelo będzie ssał, nie dlatego że jest złym graczem, tylko dlatego że to są Hornets. A Hayward to taka wisienka na torcie.
Obejrzalem highlighty(tak wiem…)Lamelo i wygladalo to dobrze.
Zobaczymy czy i ew. kiedy przeniesie to na najwyzszy poziom
Chandler Parsons 2
Ostatni sezon w Bostonie pokazał, że zdrowy Hayward > Kemba. Więc nie demonizowałbym tego kontraktu. Oczywiście kwestią otwartą i ważną pozostaje słowo “zdrowy”. Ale może też LaMelo potrzebuje obok siebie, w równowadze dla jego ojca, kogoś tak opanowanego i ułożonego jak Hayward. I tak godzącego się z rolą 2 gwiazdy nawet przy debiutancie. Dla mnie kontrakt OK.