San Antonio Spurs są gotowi rozmawiać o wymianie trójki swoich graczy – DeMara DeRozana, Patty’ego Millsa i LaMarcusa Aldridge’a, a Los Angeles Lakers pragną ten fakt skrzętnie wykorzystać. Według doniesień Kevina O’Connora z The Ringer, Lakers mają na celowniku DeRozana, a w ewentualną wymianę mieliby włączyć Kyle’a Kuzmę i Danny’ego Greena:
The Lakers have interest in acquiring DeMar DeRozan, per @KevinOConnorNBA.
(h/t @hoopsview ) pic.twitter.com/pkW7fVj8aq
— NBA Central (@TheNBACentral) November 12, 2020
Spurs decydują się na możliwość rozstania ze swoimi weteranami z dwóch powodów. Pierwszym z nich jest fakt, że nawet ze wspomnianą trójką w składzie ciężko myśleć o ekipie z San Antonio jak o kontenderach, dlatego zmiany mogą okazać się niezbędne dopóki mogą za tych zawodników otrzymać coś w zamian. Drugi powód to całkiem bogaty talent jaki Spurs uzbierali w ostatnich latach w postaci Dejounte Murraya, Derricka White’a, Keldona Johnsona, Lonniego Walkera IV i Luki Samanića – trener Gregg Popovich pragnie, aby młodzi zawodnicy zbierali szlify i grali jak największe minuty bez dzielenia się nimi z doświadczonymi weteranami.
Czy można sobie wyobrazić gorszy fit?
Tak. Westbrook + ktokolwiek
Wolę Westbrook+LBJ niż DeRozan+LBJ
Jeżeli DeRozan miałby się stać plusowym graczem to chyba jedynie u boku LeBrona.
Wolałbym Greena i Kuzme niż DDR.
Uważam, że to jest dobry pomysł. Green zawodził a Kuzma jest chyba za słaby. DeRozan potrafi zdobywać punkty i obok LeBrona będzie tylko lepszy – nie będzie na nim takiej presji.
Spacing? A komu to potrzebne
Jak tylko zrobiłem facepalm na taką propozycję wymiany. Green może i zawodził w ofensywie, ale da się zauważyć u niego trend dobry sezon – zły sezon rzutowy, więc kolejny zgodnie z tą logiką będzie dobry :) szczególnie, że on zawsze gra lepiej w swoim contract year. Obawiam się, że porównując defense Greena z ofensywą DeRozana i tak ten pierwszy wciąż pozostaje plusowym graczem.
Kuzma jest przynajmnije młody, ktoś do tych kontr i outletów musi biegać, niski kontrakt, od DeRozana trzymałbym się jak najdalej.
To już lepiej Aldridge’a wziąć, żeby grę rozciągał i rzucał z rogu.
Zaraz koniec offseason, a wciaz czekamy na pierwszego gracza, ktorym Lakers NIE BEDA zainteresowani