Dniówka: Największe zagrożenie dla przyszłości Rockets

3
fot. houstonchronicle.com

Po odejściu Daryla Moreya dużo pojawiło się dyskusji o przyszłości Houston Rockets, ale Tilman Fertitta zapewnia, że kibice jego drużyny nie mają się o co martwić, ponieważ zmiana managera nie powoduje zmiany kursu. Rafael Stone gwarantuje kontynuację i Rockets dalej będą walczyć o tytuł. Nie ma mowy o rozbijaniu zespołu, bo mając Jamesa Hardena i Russella Westbrooka, ich okienko będzie otwarte jeszcze przez kilka następnych lat. Chcą to wykorzystać i Fertitta przekonuje, że zrobią wszystko co w ich mocy, żeby wygrać.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.

3 KOMENTARZE

  1. Rockets są w trudnej sytuacji ale nie w beznadziejnej. W sensie to jeszcze nie jest czas na totalną przebudowę. Kluczowa jest umowa Gordona, który jest dluga, zapycha salary a sam gracz gra grubo poniżej wartości. Jako że nie mają pickow będą pewnie musieli dorzucić do wymiany np. korzystną umowę Danuela. Zresztą House chyba i tak już nie zagra w koszulce Houston.

    Może tez uda im się skusić np Noela na jednoroczna umowę. Taki łapacz lobow bardzo by im się przydal. Oczywiście na czas gdy RW siedzial bedzie na ławce. Noel miałby niezla ekspozycję i za rok mógłby powalczyć o większy kontrakt gdy zespoły będą miały pieniądze do wydania.

    0
  2. O jakich szansach na tytuł dla Rockets my mówimy?
    Na Zachodzie Lakers,Clippers,Denver i wracający Warriors.Na Wschodzie Bucks,Celtics,Miami,jak wypalą(wiem,bardzo problematyczne,ale jednak)Nets,nawet Raptors.Gdzie wśród tego są szanse Houston na tytuł?!
    Odpowiem sam sobie-tam gdzie szanse na 6 w totka.W sferze marzeń i mrzonek.

    0