Najpierw Steve Nash został trenerem Brooklyn Nets, a teraz do jego sztabu trenerskiego dołącza znajoma postać. Shams Charania z The Athletic jako pierwszy poinformował o tym, że do ekipy Brooklyn Nets w charakterze asystenta dołączy Amare Stoudemire – Phoenix Suns odradzają się w Nowym Jorku:
Six-time All-Star Amar’e Stoudemire has agreed to a deal to join new Brooklyn Nets coach Steve Nash’s staff as an assistant coach, sources tell @TheAthleticNBA @Stadium. Nash and Stoudemire starred together in Phoenix.
— Shams Charania (@ShamsCharania) October 23, 2020
Shams w osobnym Tweecie poinformował, że Stoudemire będzie w Nets odpowiedzialny za rozwój zawodników. Drugim asystentem Nasha pozostanie Jacque Vaughn, który w ubiegłym sezonie pełnił funkcję interim coacha po rozstaniu z Kennym Atkinsonem. Co ciekawe, pojawiają się również plotki, według których również pozostający bez pracy Mike D’Antoni mógłby dołączyć do sztabu Nasha w charakterze asystenta lub specjalnego doradcy.
Stoudemire i Nash dobrze znają się z czasów swoich karier zawodniczych. W Phoenix Suns spędzili razem sześć sezonów, a przez cztery lata pod dowództwem D’Antoniego znani byli ze swojej słynnej ofensywy “Seven Seconds Or Less”.
Szalom Amare!
A to nie Nash powinien asystować Amar’e?
Jeszcze tylko Mike’a dołożyć na ławkę i mamy prawie Suns 2.0
Shawn Marion!
A może jeszcze Marcin się załapie
Kyrie Kevin Amare, ale bedzie beka!
Gasnice juz furkocza za szybkami
Tak wlasnie mi sie kojarzy, Amare, do zbyt blyskotliwych graczy nie nalezal, NYK przeplacili go , w jego gorce atletycznej, jak schodzil z primu, to cierpieli pelne 4-5 lat