Dwight Howard w tegorocznym offseason zostanie niezastrzeżonym wolnym agentem i z doniesień Shamsa Charanii z The Athletic wynika, że Lakers i trzykrotny zdobywca nagrody Defensive Player of The Year są zainteresowani dalszą współpracą. Nie oznacza to jednak wcale, że Howard będzie narzekał na brak zainteresowania innych drużyn na rynku. Zwłaszcza po dobrym w swoim wykonaniu sezonie, w którym w pełni zrozumiał swoją ograniczoną rolę i tym samym stał się ważnym zawodnikiem ławki rezerwowych.
Jedną z drużyn, które według Charanii będą starały się o zakontraktowanie weterana będą Golden State Warriors, którzy w niektórych ustawieniach będą potrzebować fizyczności na pozycji centra. Dla byłych mistrzów NBA Howard mógłby pełnić rolę podobną do tej, którą kiedyś z powodzeniem odgrywali Zaza Pachulia i Andrew Bogut.
Danny Ainge musi go wziąć. Howard już dawno miał do Celtics trafić, a tam trzeba centra od lat, jak wymienili Perka (Shaqa nie liczę, Danny za bardzo w niego uwierzył).
On nikogo nie zbawi. Za kilka dni kończy 35 lat. Na 15 minut z ławki spoko, ale nie do S5.
w tym sezonie 15 minut z ławki dla Celtics może wepchnęłoby ich do finału, a Bam nie robiłby im z dupy wiadomo czego