Doc Rivers zwolniony z Clippers!

15

Powiedzieć, że informacje przekazane przez Adriana Wojnarowskiego z ESPN to mimo wszystko niespodzianka, to jak nic nie powiedzieć. Niezawodny Woj jako pierwszy poinformował koszykarski świat o tym, że Doc Rivers nie jest już trenerem Los Angeles Clippers:

Na razie mamy jedynie doniesienia o tym, że Rivers “is out” i brak na ten moment większej ilości szczegółów, stąd też nie do końca jest wiadomo, czy decyzja o rozstaniu była odgórną inicjatywą managementu organizacji, czy też obie strony doszły w pewnym momencie do impasu w rozmowach na temat najbliższej przyszłości.

Pewnym jest natomiast, że według managementu Rivers nie sprostał oczekiwaniom, jakie były pokładane w drużynie przed i w trakcie sezonu. Co więcej, pożegnał się z playoffami w fatalnym stylu po raz kolejny – trzeci raz w karierze pozwolił swojej drużynie przegrać serię, w której wygrywał 3-1. Jest pod tym względem niechlubnym rekordzistą wśród wszystkich trenerów w historii.

Rivers objął drużynę z Los Angeles w 2013 roku. W siedmiu sezonach zanotował bilans 356-208. W trakcie jego kariery w Clippers, zespół tylko raz nie zameldował się w playoffach, ale jednocześnie nigdy nie przeszedł dalej niż do drugiej rundy,

15 KOMENTARZE

  1. Mark Jackson wejdzie.
    Mnie zaskakuje, że to zrobili bo myślałem że nigdy sie na to nie odważą. Według mnie już dawno powinni się z nim pożegnać mimo mojej sympatii do niego.

    Co ciekawe, zatrudnił go jeszcze Sterling jak dobrze pamiętam :)

    0
    • Dokładnie, Sterling. Jak była afera z nim, to Rivers wyrósł wtedy na wielkiego lidera walki z rasizmem w nba.
      Ktokolwiek wejdzie w jego miejsce, bedzie miał ciekawie. Z jednej strony, dostanie team, z którym może wygrać od razu mistrzostwo. Z drugiej, wchodzi do szatni z kiepską chemią, z ludźmi, którzy się nie lubią i zezują cały czas na inne drużyny gdyby w przyszłym sezonie nie było sukcesu. Na pewno musi to być silna osobowość, której gracze będą wierzyć i którą będą szanować. Dlatego też stawiam na pastora Jacksona. Będzie kolejny powód, żeby im nie kibicować.

      0
  2. Ballmer, tyś wielkim wojem!

    Te Playoffy, pokazaly wyraźnie co znaczy świetny trener, w Clippers wyraźnie Doc nie ogarniał.
    Słuszna decyzja, aczkolwiek- jeśli chodzi o moment- to niespodziewana.

    Clippers’om brakło jaj, Ballmer pokazał, że je ma.

    0
  3. I tak zaraz znajdzie się jakiś naiwniak żeby go zatrudnić.Rivers ma taką pozycję, że nawet wczoraj był przedstawiany w mediach jako “one of the best coaches in the NBA”.
    Pytanie tylko czy Doc będzie chętny skorzystać z pojawiających się ofert bo problemem może być znalezienie ciepłego kurwidołka, w którym można ukrywać swoją indolencję przez kilka lat.Philly czy Houston mają ogromne oczekiwania, więc tam szybko może zrobić się gorąco pod dupą.Nie wiem też czy będzie chętny podjąć pracę w drużynie, którą trzeba będzie rozwijać.Przed tym przecież uciekł z Bostonu.
    Prowincja?To dla takiej postaci może być ujma, a mając na uwadze jego oczekiwania co do zarobków, prawdopodobnie trenerka w jakiejś Indianie odpada.
    Drugi tak hojny i cierpliwy właściciel “doktorkowi” się prędko nie trafi.

    0
    • A czy trenerzy i gracze wybierają drużyny z perspektywy Polaka?
      Obiektywnie, w warunkach amerykańskich takie miasta jak Indiana czy Oklahoma to dziury.A wiesz czemu?Bo punktem odniesienia nie jest Gdańsk czy Opole ale LA, Nowy Jork, Chicago i Houston.

      0