Dniówka: Hayward wrócił i zrobił różnicę. Game 4 po trzech dniach przerwy

15
fot. League Pass

Po wyjątkowo długiej przerwie jak na warunki obecnego terminarza playoffów i aż trzech dniach odpoczynku, dzisiaj wracają do gry Finały Wschodu.

W sobotę Boston Celtics odpowiedzieli po dwóch frustrujących porażkach, w których tracili dwucyfrową przewagę i które wywołały burzę w ich szatni. Znaleźli się w trudnym momencie, przez chwilę emocje wzięły górę i było nawet spotkanie liderów z trenerem, ale po raz kolejny pokazali jak dobrze zgraną są grupą. Wyrzucili swoje złości i wykorzystali to, żeby jeszcze bardziej zjednoczyć się jako zespół. W Game 3 utrzymali kontrolę przez całe spotkanie, nie oddali prowadzenia i zanotowali pewne zwycięstwo.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułFlesz: NBA dostała w niedzielę terminarzową lekcję od NFL
Następny artykułWyniki Typera 6G po II rundzie: Nowi liderzy

15 KOMENTARZE

  1. W czasach nie tak strasznie odległych obecność ojca przy narodzinach dziecka była niemożliwa.

    Dzisiaj te bariery nie istnieją. Osobiście nie wyobrażam sobie żeby mnie nie było przy żonie podczas porodu. Z drugiej strony ciężko mi sobie wyobrazić że za chwilę mogę grać o mistrzostwo nba.

    Reasumując to ich decyzja.

    0
  2. Nie było mnie przy narodzinach drugiego dziecka, byłem raz przy pierwszym i ok nie mam poczucia, ze coś później straciłem. Zobaczymy jak córka dorośnie czy mi to wypomni.
    Na miejscu Haywarda zostałbym i pomógł chłopakom bo nie mówimy tu o zawodniku, który co roku gra w finałach konferencji.

    0