Jamal Murray i Donovan Mitchell grają tak fantastycznie, że ich niesamowity pojedynek strzelecki mógłby jeszcze potrwać kolejną rundę. Szkoda, że dzisiaj obejrzymy jego ostatnią odsłonę, ale dobrze, że został maksymalnie przedłużony i wszystko rozstrzygnie się w decydującym meczu numer siedem.
To widowisko zasługuje na taki finisz i chciałoby się powiedzieć, że ta seria nie mogła się zakończyć inaczej, ale przypomnijmy sobie, że jeszcze po czterech meczach wyglądało to zupełnie inaczej. W Game 4 kolejny popis Murraya nie uratował Denver Nuggets i znaleźli się na granicy wypadnięcia z playoffów. Przegrywali już 1-3, zupełnie nie będąc w stanie spowolnić gorącej ofensywy rywali, tracili średnio aż 131.1 punktów na sto posiadań i zapowiadało się na klęskę trzeciej najlepszej drużyny Zachodu. Ale wtedy wreszcie odpowiedzieli i uratowali się przed rozczarowująco szybkim opuszczeniem bańki. Genialny Murray rozstrzelał się na łącznie 92 punkty, Nikola Jokic zdominował Rudy’ego Goberta, pomogła też zmiana pierwszej piątki, wreszcie do gry przyszła obrona drużyny (dwukrotnie zatrzymali rywali na 107 punktach) i zanotowali dwa kolejne zwycięstwa.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
To chyba oczywiste że Play offy w bańce i przy 20 tysiącach ludzi to nie to samo. Trochę rekordy będą z gwiazdką.
To chyba oczywiste, że Twój komentarz zza biurka w domu i taki osobiście w twarz zawodnikom, którzy te rekordy w bańce ustanawiają to nie to samo.
W takim razie stawiam przy Twoim komentarzu gwiazdkę.
*
@FLASH Celna riposta. Ale można ją analogicznie odbić. Znaczy – ‘to chyba oczywiste, że Twoja odpowiedź na komentarz zza biurka w domu i taka osobiście w twarz komentującemu to nie to samo. W takim razie stawiam przy Twojej odpowiedzi gwiazdkę.’ * I żeby zatrzymać kontynuację – Trzeci ‘gwiazdor’ stawia piwo ;)
Btw na razie największe problemy w ‘bańkowych’ turniejach w USA mają na US Open. Tam już są pozytywne wyniki koronatestów i kombinują z ‘bańkami w bańce’… Z kolei Tour de France puścili przez ‘czerwone strefy’ i tu przy potencjalnych wykluczeniach całych zespołów mogą być wyniki ‘z bańki’ ;)
Jak graliście w koszykówkę to chyba każdy z Was wie, że to co innego grać dla kibiców, choćby ich było 500 osób jak w polskiej lidze, a co innego przy pustych trybunach. Jakoś Was to nie zastanawia, że normalnie Donovan i Murray rzucają mniej w sezonie regularnym niż w playoffach? Poproszę przypadek z historii NBA, gdy jakiś koszykarz rzucał średnio więcej w Playoffach niż w sezonie regularnym. A panu od komentarzy w twarz, powiem tyle, że proszę spytać Donovana i Jammala czy myślą, że ich występ w bańce to to samo co Jordan w Boston Garden albo LeBron w hali Spurs. Myślę, że też Jordan nie chciałby usłyszeć, od Ciebie że uważasz 50 pkt w bańce i Boston Garden za takie samo osiągnięcie. Uważam, że moja wyobraźnia z za biurka jest to w stanie pojąć, rozumiem, że nie każdy to rozumie jak nigdy nie grał przed kibicami. Pozdrawiam ;)
Pytanie o przypadek w historii, gdzie jakis koszykarz rzucal srednio wiecej w play offach niz w sezonie jest troche dziwne. Na wyczucie wydaje mi sie ze dotyczy to wiekszosci gwiazd. Sprawdzilem tylko dwoch, Jordana i Bryanta i np. oni. A pewnie takich przypadkow sa dziesiatki.
https://youtu.be/RBRSBtPQLF0 tutaj filmik którzy zapomnieli jak wygląda prawdziwy mecz koszykówki #je$#@ bańkę
Dokładnie… Ludziom już na mózgi siada…
Bańka… kurwa syf najgorszy…
NBA puściło Tony Brothersa do sędziowania Boston – Toronto więc będzie 1:1 ;)
(Celitcs są z Brothersem ostatnio 2-10 w PO, 3-9 przeciwko spread, średnio -7pkt na mecz)