Dniówka: NBA znowu stanęła, teraz przez bojkot. Czy playoffy zostaną dokończone?

30
fot. NY Times

Milwaukee Bucks i Los Angeles Lakers nie zapewnili sobie awansu do drugiej rundy playoffów, podczas gdy w pojedynku Houston Rockets z Oklahoma City Thunder nadal jest remis. NBA nie zagrała w środę. Jeszcze nie minął miesiąc od pierwszych meczów wznowionego sezonu, a teraz znowu mieliśmy niespodziewaną noc bez koszykówki.

Przed restartem były obawy, że może do tego dojść, jeśli do bańki przedostanie się koronawirus. Na szczęście przed zakażeniami NBA udaje się jak na razie bardzo skutecznie chronić. Ale ostatecznie to nawet nie obawy związane z pandemią wywoływały największe emocje i wątpliwości wśród zawodników przed powrotem do gry. Przede wszystkim dyskutowano o tym, czy powinni grać, gdy przez USA przechodzi fala protestów przeciwko rasizmowi i brutalności policji. Kyrie Irving i Dwight Howard głośno mówili o tym, że to jest czas walki o sprawiedliwość społeczną, dlatego koszykówka nie powinna tego przysłaniać. Większość jednak uznała, że powrót sezonu bardziej pomoże, bo NBA zapewni platformę, dzięki której ich głos będzie bardziej słyszalny. I od początku, jak tylko zawodnicy pojawili się w Orlando, mieliśmy dużo symboli, gestów i słów sprzeciwiających się rasizmowi. Nikt nie oczekiwał, że to od razu coś zmieni, ale to miało pomóc w walce o zmiany, systemowe i w świadomości społeczeństwa. Tylko, że teraz zawodnicy brutalnie uświadomili sobie, że to tylko słowa i gesty, które właściwie niewiele znaczą, bo podczas gdy oni zwracają uwagę na problemy i kontynuują dyskusję, nadal dochodzi do takich sytuacji jak w Kenosha, gdzie Jacob Blake został kilkukrotne postrzelony w plecy przez policjantów.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.

30 KOMENTARZE

    • POczekaj parę/kilkanaście lat jak tęczowa UE zafunduje Ci podobne nastroje w Polsce. Francja i Benelux świecą przykładem.
      Afroamerykanie w USA akurat nie robią nic innego jak uważnie czytają lekcję historii i postępowanie Żydów na przestrzeni ostatnich 75 lat. I Ci i Ci mieli/mają sporo, nawet bardzo dużo racji, ale sposób postepowania jest mocno kontrowersyjny: niekrytykowana, przedstawiana jako maksymalnie poszkodowana mniejszość, skutecznie burząca nastroje społeczne w całym kraju i żądająca specjalnych praw.
      Tak, postrzelenie Bleake’a było skandaliczne. Nie jestem w stanie wyobrazić sobie tego w Polsce. Ale też nie jestem w stanie wyobrazić sobie takiego warcholstwa (grabieże) i narzucania sposobu postepowania przez mniejszość jakie ma miejsce w USA, vide kobieta w restauracji, która nie chciała podnieść pięści i mało co nie została zlinczowana. Takie postępowanie doprowadzi tylko do agresji i w konsekwencji może doprowadzić do całkowitego i nieodwracalnego podziału społeczeństwa, które początki obserwujemy już u nas. I wcale nie jest tu winny Trump czy Kaczyński. Winna co najmniej równo leży po obu stronach, jeśli nie więcej po stronie wywołującej zamieszki/czy u nas wojnę polsko-polską. Większosć tych demonstracji w USA jest systematycznie “zagrabiana” przez lewicowe bójówki, a każdy kto mieszkał w USA, wie jak bardzo daleko afroamerykanom do lewicowych ideologii.

      0
  1. W zasadzie ten bojkot ma duże prawdopodobieństwo porażki. Przeciw czemu bojkotują zawodnicy? Przeciw rasizmowi i brutalności policji? A jaki wpływ na to ma organizator rozgrywek?

    Czyli bojkotują kogoś, kto na to wpływu nie ma. Silver może być tu tylko posłańcem, ale nie negocjatorem. No chyba, że chcą wynegocjować nowe napisy na koszulkach lub żeby był brak rasizmu w NBA, czyli żeby rzuty z tych samych odległości ważyły tyle samo punktów, bez względu na to, jaki kolor skóry ma rzucający. A nie, czekaj…

    0
    • Może bojkotują, żeby zwrócić uwagę na problem nierówności społecznej ? A w ten sposób media na całym świecie zwrócą na ten temat uwagę ? Może czują się w obowiązku co wypowiedzenia swojego zdania, może uważają, że mają prawo do tego aby mówić o tym co uważają za słuszne ? Chyba mają takie samo prawo do wyrażenia swojego stanowiska jak wszyscy tutaj w komentarzach ?
      Ps Jak bardzo jestem rozczarowany większością komenatrzy, tak chciałem podziękować Maćkowi i Adamowi za to, że w stonowany sposób pokazują jak można fajnie opisywać trudne zjawiska ! Dzięki też, że stoicie po jasnej stronie !

      0
  2. Thabo Sefolosha dostał wpierdol od policji i po 2 latach uzyskał 4 mln dolarów odszkodowania i teraz pytanie ilu ludzi ma pieniądze na płacenie kancelarii za 2 lata procesu a ilu po dostaniu takiego wpierdolu po prostu nienawidzi policji i wychowuje dzieci w przekonaniu że jedyne co policja może dla niego zrobić to wpierdol.

    0
  3. Zawodnicy NBA chcą mieć wpływ na zmiany w kwestii rasizmu w USA.
    Ok.
    Raczej oczywiste jest że to nie jest kwestia pojedynczego zdarzenia tylko szerszy problem społeczny/polityczny.
    W jaki sposób mogą najlepiej wpłynąć na zmianę wykorzystując swoją pozycję? (finansową i medialną)
    Tak myśle…
    Zamiast bojkotów
    Powołać organizacje z potężnym budżetem zebranym od koszykarzy, trenerów, działaczy i kogokolwiek kto jeszcze by chciał i pilnować żeby ta organizacja podejmowała działanie zgodne z celami „walka z rasizmem”
    Np:
    -wspieranie ofiar i ich rodzin (finansowe i prawne)
    -wspieranie innych organizacji które mają podobne cele a mają większe doświadczenie i dotarcie
    -wspieranie organizacji a nawet polityków którzy chcą uregulować, poprawić te kwestie w legislacji (wspieranie finansowe kandydatów na gubernatorów, senatorów, prezydenta to przecież w stanach najefektywniejszy sposób lobbingu)
    ….
    A zawodnicy w tym czasie robią to co potrafią najlepiej-grają, zarabiają te fundusze żeby moc potem zasilić budżet ich organizacji. Przy okazji oczywiście mogą wykorzystywać swoją siłę medialną.
    Czy to jest bardziej zdroworozsądkowe i przede wszystkim bardziej skuteczne niż tylko krzyczenie WHAT THA F***?
    Jak myślicie?

    0
    • Ale po co, LeBron już powiedział, że oczekuje zaangażowania właścicieli. Koszykarze- milionerzy nie będą grać, ale chcą dostać kasę z kontraktów co do dolara, a właściciele klubów mają płacić aby powstał ruch społeczny i aby nba bardziej zaangażowała się w BLM. Paradoks.

      0
    • Może ostatecznie właśnie tak się stanie. Wielu graczy wspiera finansowo ten ruch i inne organizacje w ich lokalnych społecznościach. Na pewno jako nieprzyzwoicie bogaci ludzie mogliby swoimi “drobnymi” zrobić bardzo dużo.

      0
  4. Czytając wypowiedzi muszę zabrać głos. W każdym kraju Policja/Milicja/Straż jest od tego by pilnować porządku. Skoro Władza nakazuje Tobie zatrzymać się, wysiąść z auta, rzucić nóż, położyć się na ziemię lub inne wytyczne – to wykonujesz te polecenia bo wiesz że to nie jest jakiś wymysł typu padnij powstań tylko egzekwowanie prawa. Chciałbym zauważyć iż postrzeleni/zastrzeleni dżentelmeni nie wykonywali poleceń Policji, które były banalne do spełnienia. Na czerwonym też się zatrzymujesz i nie dyskutujesz np że nic nie jedzie z drugiej strony, tylko respektujesz prawo – które jest równe dla wszystkich. Jeśli Policjant nadużył prawa – musi ponieść konsekwencje. Jeśli Ty jesteś zagrożeniem dla innych i dla Policji , która została wezwana przez inne osoby – to zamknij gębę i wykonuj polecenia. Wszystko zaczyna się właśnie od takich krnąbrnych osób, które uważają że są najważniejsze na świecie i wszystko wiedzą lepiej. Nie uznają żadnej władzy nad sobą. Zaczynają się pyskówki, szamotanina i od tego już tylko krok do eskalacji zdarzeń.

    Śledzę NBA od 35 lat, koszykówkę mam we krwi od małego. Cała ta farsa z BLM jest idiotyczna. Słowa Barkleya w TNT były jedynymi głosami rozsądku – nie ma tutaj równości. Zaczyna się udowadnianie przez jedną stronę drugiej że jest lepsza i musi respektować jej warunki. Do głosu dochodzi lewica , co nigdy nie zakończyło się pomyślnie. Parytety, dodatkowe punkty dla kobiet/czarnoskórych przy zdawaniu na Uniwersytety – czy prozaiczne typu rozwiązanie pewnego chóru w którym nie było osób innego koloru skóry. Doprowadza to do abstrakcji , ponieważ niektóre osoby boją się nawet powiedzieć prawdę ze względu że zostaną posądzone o rasizm – słowo klucz ostatnio.
    Prowadząc firmę i zatrudniając kilkadziesiąt osób kompletuję moją obsadę względem umiejętności – nie koloru skóry/płci/wyznania czy orientacji sexualnej. Teraz mamy do czynienia że wszystko musi być zróżnicowane , że to mało postępowe itp itd. Właśnie przez to że jest wymaganie środowiska czy naciski że w danym projekcie/firmie/filmie musi występować odpowiednia ilość kobiet, osób różnego koloru skóry czy orientacji powoduje zamykanie drzwi przed umiejętnościami i talentem aspirujących osób – to jest właśnie dyskryminacja i brak równości. Koloru skóry nie wybierzesz, płci także, orientacja jest tematem dyskusji – jednak umiejętności , wiedza są często nabyte – okupione ciężką pracą.
    Słynne powiedzenie Jordana o kupcach jego butów jest odpowiednim przykładem – jedna partia i druga kupuje, bo to jest sport – który zawsze miał stać ponad podziałami. Tegoroczna bańka jest przykładem mieszania sportu do polityki oraz propagowanie właśnie rasizmu rozmawiając tylko o jednej rasie – tak jakby była najważniejsza.
    W NBA mamy MLK Day, mamy sporo eventów skierowanych dla community – jak najbardziej to popieram. Poszczególni gracze wspierają społeczności – super sprawa. To jest ich rola. Niektórzy jak Kevin Johnson chcieli coś więcej i im się udało. Tak można zmieniać coś na lepsze.
    Odrzucenie wizyty w White House – to jest właśnie dyskryminacja. Klękanie podczas hymnu na znak protestu – to dla mnie dziecinada i brak szacunku dla flagi i kraju. Nie podoba Ci się sytuacja w kraju – zrzeknij się obywatelstwa i wyjedź – lub zmieniaj. Nie tylko hasłami, koszulkami – tylko czynami. Bądź odpowiedzialny – nie chodź do klubu z gołymi Paniami podczas bańki – bo jak wrócisz na kampus z COVIDEM – to okażesz się durniem tysiąclecia. Trącanie łokciem White Boya i umyślne faulowanie – Montrezl ściągnij te koszulki i się nie kompromituj już więcej. Oczywiście w TV idzie narracja że to nic takiego, szczęściem Luca nie odpowiedział Black Boy czyli zawieszeniem na 50 meczy.
    Hong Kong, Morey, słynni looterzy czy antifa – jakoś o tym cisza na TT graczy. Nikt nie wspomni o tym bo to niewygodne. Nikt nie ma jaj by o tym powiedzieć – taka jest prawda. Biały heteroseksualny katolik jest tak łatwym celem że aż się prosi by walić do upadłego.

    Jestem bardzo ciekaw w którą stronę to pójdzie – ale mając na uwadze wybory – 3 listopada – to będzie jeszcze trwało i się rozrastało. Wybranie Trumpa spowoduje dalszy chaos w USA, ponieważ przeciwnicy jak widać działają na różnych płaszczyznach. Biden to droga do stagnacji i większego socjalu.

    0
    • Najgłośniejsza BLM’owa wizytówka świata sportu – gracze NBA – zakończyli swój bojkot w mniej niż 24h :D. W dodatku, aby nie napisać wprost, że to efekt rozmów z białym komisarzem, argumentują to “przespaniem się z tematem”. Kurwa, obrzydliwe.

      -Boycott!
      -Boy, cut it out…

      0