Aż ponad rok czekać trzeba było, by opublikowany został klip wideo ze zdarzenia, do którego doszło w hali w Oakland tuż po tym jak Toronto Raptors zdobyli mistrzostwo NBA. Wybitnie popsuło ono dzień prezydentowi Raptors Masai Ujiriemu, zanim lokalna policja zaczęła w nim właśnie szukać agresora. Dziś poniżej zobaczyć można co się wydarzyło.
Milwaukee Bucks zostali dopiero czwartym zespołem w historii NBA, który rozstawiony z nr 1 przegrał swój pierwszy mecz play-offów dwucyfrową różnicą. No ale może przede wszystkim to Orlando Magic drugi rok z rzędu pokonali w meczu nr 1 faworyta do wygrania Konferencji Wschodniej.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Widzę, że trójki Dame’a z okolic logo już tak spowszedniały, że nie łapią się na nagłówek nawet gdy gra z Lakers. Oby Portland było zdrowe, bo mogą w Orlando dojść nawet do finału- piękna historia.
Hold your horses.
Król przegrał bitwę ale wygra wojnę.
Wątpię
To dobrze przyjacielu, bo jak pisze Paulo Coelho
“Brak wątpliwości to znak, że zatrzymałeś się w rozwoju”
Czy LeBron is done?!??
Podejście do “seeding games” drużyn może się kluczowe dla PO.
Widać, że drużyny które oszczędzały swoich najlepszych zawodników w obawie przed kontuzją, teraz mają duży problem ze znalezieniem rytmu. Natomiast Ci którzy o coś walczyli albo drużyny których gra nie jest oparta na gwiazdach, dzięki czemu ich zgranie nie zależy tak bardzo od jednego “elementu”, wyglądają na dużo bardziej przygotowane do PO.
Te drużyny które nie polegają na gwiazdach i wyglądają na dużo bardziej przygotowane do PO to jakie prócz Miami?
Chodzi o drużyny które nie polegają na jednym/dwóch graczach. Celtics, Nuggets, Raptors, wspomniani Heat, ale też drużyny które mimo porażki wyglądały nieźle jak Pacers czy nawet Nets, którzy mimo dominacji Raptors w drugiej połowie wyglądali całkiem ok.
Orlando :)
Chuck przesadza, ale widać, że Dame jest na misji :)
Może przesadza że sweepem ale 2-4 albo nawet 1-4 moze być. Nie wydaje mi się żeby Lakers nagle zaczęli trafiać za 3 a trójki powinny być ich “trzecim najlepszym zawodnikiem”. Bez tego nie mają czego szukać.
Ostatni raz 8ka pokonała 1nkę w 2007 roku, kiedy to GSW odprawiło z kwitkiem Mavs 4-2. Nie mam nic przeciwko powtórce takiego rozwiązania.
A nie było później przypadku że Memphis pokonali 4-0 Spurs? Jakoś w 2011 chyba?
Poszperałem bardziej i było takich sytuacji więcej niż mi się wydawało. Przytoczone przeze mnie GSW-Dallas na pewno nie było ostatnim takim zdarzeniem, ale na pewno pamiętnym ;)
4-2. Płakałem
Dopóki Lebron nie przegra w 1 rundzie to nie postawię przeciw niemu. To jak z SAS kiedyś. Tatuś opieprzy dzieci przed meczem nr 2 i LAL to wygra. 4:1, mimo wszystko. Podobnie Bucks, które było nieoglądalne dzisiaj i które (chyba to już widać dziś wyraźnie) nie wygra mistrzostwa, ale do finałów konf. znowu może dobić.
Niby Lakers grają z ósmym seedem, ale to nie prawda. Zdrowi Blazers(czyli obecni) to spokojnie jest top 4 team zachodu. Więc to jest bardziej półfinał zachodu niż pierwsza runda. A Blazers grają swoje. I grali by to samo w RS tylko że pół składu było wiecznie kontuzjowane
BTW, grają bez Hooda i Arizy, a dziś w nocy także bez Collinsa.
Ah, masz racje. Ariza i Hood tak mało grali że aż zapomniałem że w ogóle tam są. A Ariza bardzo by się przydał…
Dragic gral od początku w pierwszej piątce, Nunn nie zagrał nawet minuty
Plus Adam pisał już w Dniówce, że Spo zmieni S5 na PO i Dragic będzie wychodził na jedynce, więc dawno było wiadomo.
Podsumowanie gry Lakers to fragment gdzie Kuzma przyceglił w bok tablicy a Green ciepnął niedolota, LeBron bez udziału w tylko 9 koszach.
Blazers sprawiają, że powrót do pracy po urlopie wydaje się lżejszy :)
Nie przesadzacie z tymi PTB? Lakers trafiaja 16% za 3, graja w dwie osoby a mecz rozstrzyga sie w ostatnich dwóch minutach po trojce Lilarda z 15 metrow ;)
Sporo racji, obowiązkiem Blazers było to wygrać przy tylu pudłach LA.
Oczywiscie, ze tak tylko skad ta kawaleria ma nadjechac? LBJ ich przeniesie na plecach, ale w koncu zaczyna wychodzic, ze jednak AD to nie jest “najlepszy w historii” fit do krola, co tak strasznie probowali sprzedac caly sezon w US
Skąd? JR Smith i Waiters. Wiadomo.
<3
PS. Jeszcze Rondo
Rondo, to akurat Blazers kojarzy sie jak najgorzej
No zaraz zaraz, miesiąc temu D Green poszedł w 3 rundzie gry draftowej. KCP, Kuzma, fan-favorite white bald eagle Caruso coś tam zagrać potrafią. Nie takich kozaków Lebron na plecach nosił. Fakt, że plecy były bardziej muskularne, ale jeśli Davis znajdzie swoje jaja wreszcie, po tylu latach kariery, to powinien mu trochę pomóc
AD zgoda – to wciaz top-15 gracz, po prostu imho wcale nie taki idealny fit jak go maluja(brak trojki, chociaz po malu idzie w gore).
Ale reszta? Sciskam kciuki, ale bedzie BARDZO ciezko.
Tylko, że Reszta PTB też nie urywa niczego. 3 graczy, potem długo nic.
Tak jak cieszy mnie wygrana Blazers i życzyłbym sobie ich kolejnych zwycięstw, tak ciężko mi sobie wyobrazić żeby Lakers mogli zagrać gorszy mecz.Mimo fatalnej dyspozycji strzeleckiej spotkanie rozstrzygnęło się dopiero w ostatniej minucie i już to pokazuje, że nie ma się co nakręcać.Lakers przestrzelili milion nie kontestowanych rzutów, zaś Portland w końcówce wpadło to co wpaść powinno, a Dame trafił dwie wielkie, ciężkie trójki.
Na dłuższą metę takie granie jednak nie wystarczy.Blazers nie mają nikogo do stopowania LeBrona, a wysocy LA skaczą im po głowach przy zbiórkach i zjadają w pomalowanym.Ławka zaś jest chyba najsłabszą i najkrótszą w lidze, a poza Trentem trudno znaleźć kogoś na kogo można by regularnie liczyć.Bez Dame’a na parkiecie PTB nie są w stanie nic wyegzekwować i przegrywają te fragmenty wyraźnie więc może jak Indiana 2 lata temu, postraszą trochę Jamesa i spółkę, ale to tyle.
Wszyscy chyba zapomnieli, że LeBron to lubi sobie pierwszy mecz serii zawsze przegrać xD