W oku Damiana Lillarda tkwi furia, której obawiać się muszą LeBron James i reszta Konferencji Zachodniej. W piątek 21-letni Ja Morant spojrzał na nią niewzruszony i prawie wygrał. Nie żyjemy jeszcze w jego świecie, ale on na pewno nie jest z naszego, ani z tego, w którym rządzi obecnie Lillard.
Po jednym z najlepszych meczów na kampusie w Orlando znamy już wszystkie osiem par I rundy play-offów, która rozpocznie się już w poniedziałek o godz. 19:30 meczem Denver z Utah.
Do gier!
A year ago while at Murray State no one (not even the biggest Ja fans) could have predicted @JaMorant would lead his team to within one game of the playoffs. This dude y’all…. RIDICULOUS. Scary future. Great leader, great teammate, RESPECT. In the west at that…… SPECIAL
— Candace Parker (@Candace_Parker) August 15, 2020
Memphis Grizzlies – Portland Trail Blazers 122:126 (52-58) J.Morant 35/8a – D.Lillard 31/10a
1) Damian Lillard tym razem usiadł z tyłu i Portland Trail Blazers przetrwali sabotaż Hassana Whiteside’a i eksplozję Ja Moranta w zaciętym, ale kontrolowanym zwycięstwie z Memphis Grizzlies 126:122.
Trail Blazers od startu grali z kontrolą i pewnością, byli wyraźnie lepszym teamem i także wyraźnie bardziej zmęczonym, przez co już od drugiej kwarty powoli optowali za rzutami z daleka. Wygrali teraz dodatkowy dzień odpoczynku przed I rundą play-offów z Los Angeles Lakers.
Na 21 sek. przed końcem Carmelo Anthony zamroził jeszcze jeden mecz w Orlando trójką z rogu boiska:
Jest 4/6 za trzy w clutch.
Ale zwycięstwo Trail Blazers zamieniło się w drugiej połowie w jeszcze jeden wieczorny pokaz brawury Moranta. W nieoczekiwane zmiany kierunku, nagłe wyjścia w górę i uśmiech, który towarzyszył mu długo aż do ostatnich minut meczu, gdy był już wyraźnie zmęczony grą bez przerwy całą drugą połowę.
W 42 minuty gry Morant, najczęściej przeciwko dodatkowemu obrońcy w zapakowanym polu trzech sekund, rzucił career-high 35 punktów, miał 8 asyst i choć nie wykończył kilku rzeczy przy obręczy – miejsce, w którym Memphis, jako zespół, przegrało ten mecz – choć popełnił osiem strat i kilka podań już będąc w powietrzu wrzucił w obce ręce, 21-letni złoty chłopiec wziął w drugiej połowie słabiutkich Grizzlies na swoje plecy i na 7 minut i 45 sekund przed końcem meczu zasadnym było zadać pytanie: to kto jest najlepszym graczem na boisku?
Grizzlies mają skarb w Morancie – MVP-typ gracza, który podnosi zespół o poziomy w górę – Trail Blazers mają go w już 31-letnim i zdeterminowanym Damianie Lilardzie, którego kryć trzeba już od połowy, który był podwajany w crunchtime i który tym razem na końcu meczu – 6/15 FG, 14/14 FT, 31 PKT – patrzył jak to C.J. McCollum – 29 PKT – trafia z rzędu przeciwko Morantowi trzy mocno kontestowane rzuty.
Zanim Morant ukradł drugą połowę i rozjeżdżał przeciwników jak tyczki z wysoko stawianych mu drag-screenów czy po prostu coraz wyżej od pierwszej kwarty stawianych zasłon, do przerwy tańczył w najlepsze Dancing Bear Jusuf Nurkić, który 16 ze swoich 22 punktów i 17 ze swoich 21 zbiórek miał już w pierwszej połowie.
Match up Nurkica z Valanciunasem powinniśmy dostawać codziennie, do końca naszych dni
— Sebastian Hetman (@buniobuniek) August 15, 2020
Nurk przed meczem dowiedział się, że jego babcia zmarła wskutek komplikacji związanych z infekcją COVID-19:
“I didn’t want to play. She made me play… I’m glad we won and are in the playoffs. That’s what we came for.”
Po meczu z kolei Morant wyznał, że przez ostatni tydzień grał ze złamaniem w kciuku:
Ja Morant says he was playing with a fractured thumb during the Grizzlies’ last four games in Orlando.
— Dave McMenamin (@mcten) August 15, 2020
Weber State, Lehigh i Murray State dało nam trzech z czterech najlepszych graczy wczoraj na boisku:
much respect to those guys 🤝 all mid major guards with chips on our shoulders. they paved the way for me and i’m doing it for the ones coming up. 🙏🏽🖤💪🏽 https://t.co/uunuL8Obrx
— Ja Morant (@JaMorant) August 15, 2020
2) New Orleans Pelicans zwolnili Alvina Griffina na rok przed końcem kontraktu:
New Orleans has dismissed coach Alvin Gentry, sources tell @_andrew_lopez and me.
— Adrian Wojnarowski (@wojespn) August 15, 2020
3) Damian Lillard jednogłośnie został wybrany MVP Seeding Games w Orlando:
Dame was voted MVP unanimously, earning all 22 writers’ first-place votes. https://t.co/NszRDqeX4f
— Chris Haynes (@ChrisBHaynes) August 15, 2020
Najlepszym trenerem został Monty Williams z Phoenix Suns. W pierwszej piątce najlepszych graczy znaleźli się: Lillard, James Harden, Luka Doncić, Devin Booker i T.J. Warren. Do drugiej piątki trafili: Giannis Antetokounmpo, Kawhi Leonard, Caris LeVert, Michael Porter Junior i Kristaps Porzingis.
4) Top-5 akcji z soboty:
Blazers -> Rockets -> Clippers -> Bucks/Raptors
WOW. To jest zdecydowanie najtrudniejsza ścieżka do mistrzostwa w historii dla No.1 seed, o ile nie w ogóle najtrudniejsza.
Jeśli Lakers to ogarną, mistrzostwo powinno się liczyć razy 2, a niektórzy tu z jakimiś gwiazdkami będą wyjeżdżać :)
Jak nie ogarną to tez nie będzie gwiazdki ? :D
Dla mnie w żadnym wypadku nie będzie.
Szanuje :)
1. Przecież Lakers maja 3 nie 1 wynik w lidze.
2. PTB nie żyją. Nie przeżyją 2 meczów z LAL, co dopiero więcej. MEM byli przecież jedna z najsłabszych drużyn w bance.
3. Westbrook jest w Houston kontuzjowany.
4. Jeśli Celtics wygraliby mistrzostwo, co nie jest wykluczone, mieliby trudniejsza drogę i to zdecydowanie (76ers, Raptors, Bucks, LA)
5. Nie żyjmy chwila, były w historii drogi trudniejsze.
6. Natomiast gwiazdki to jakaś bzdura. Każdy w tej bance ma takie same szanse. Usunięto tylko warunki „luksusowego komfortu” na rzecz „disneyowskiego luksusowego komfortu”. Gwiazdkę można dać ale inplus za brak dla najwyżej rozstawionych drużyn atutu własnego boiska i publiczności.
1. No.1 seed w konferencji oczywiście.
2. A to się okaże akurat.
3. Westbrook do 2 rundy będzie juz zdrowy, wróci nawet w 1.
4. Nie no bądźmy poważni XDDDDDDDDDDDD
5. Podasz jakiś przykład?
6. Tu zgoda.
Ale z czym chcesz być poważny. Przecież to oczywiste, ze Raptors są dużo lepsi niż Houston, nawet ze zdrowym Westbrookiem i Bucks są lepsi niż LAC. To No 1 i No 2 obecnego sezonu. Faktycznie bądźmy poważni.
Pierwsze 2 rundy mądrzy Lakers mogą przejść na autopilocie maksymalnie przedłużając czas trwania meczów.
To ze Westbrook wróci jest oczywiste. To akurat nadczłowiek i dlatego go lubię. Ale to, ze będzie grał bardzo ograniczony, to tez oczywiste.
No sorry, tutaj się kompletnie nie zgadzamy. Poza tym mowilem o drabince no. 1 seed.
Bucks lepsi od Clippers? Jak Ty patrzysz tylko na bilanse w regular season to się nie zrozumiemy nigdy.
Lakers trafiają na rozpędzonych Portland z gorącym Lillardem, Houston z gościem który od 5 lat jest w top 3 MVP i Clippers z Kawhiem i PG13.
Boston dla przykładu mają na dzień dobry dramatycznych Sixers z kontuzjowanymi liderami. Daj spokój. Nie ma czego porównywać tutaj.
Tegoroczni Blazers, Rockets i Clippers nie wydaje mi się historycznie trudną ścieżką w po. Myślę, że było wiele trudniejszych. Ale zobaczymy, może zmęczeni Blazers bez obrońców na żadnej pozycji i Rockets bez Westbrooka z centrem 196 cm (w butach) pokażą coś, czego jeszcze nie widzieliśmy
Maciek i jego Ja.
Zdobyl duzo punktow i w ogole jest super, ale akurat w tym meczu mam wrazenie zespol lepiej funkcjonowal bez niego. Kilkanascie punktow odrobili jak siedzial, wiekszosc akcji na slepo lecial do przodu i wiele razy glupio tracil pilke… Ktos tu porownywal go do westbrooka i ja sie zgadzam. Swietny gracz, wielki potencjal, ale pisanie w tytule o jego show, ktore oczywiscie tez bylo, to juz naprawde slepa, bezwarunkowa milosc.
Zgadzam się, choć mi Morant akurat bardziej przypomina młodego Wade’a :)
Heh, a ja wczoraj pomyślałem sobie, że przypomina młodego Derricka Rose z tym freaky atletyzmem i ekwilibrystycznym kończeniem przy obręczy / podawaniem jedną ręką ;)
Jest genialny.
Yup – wypisz wymaluj mlody DRose.
Niestety w pakiecie razem z wychodzeniem bez sensu w gore i ratowaniem sie z czapy odegraniami w ostatniej chwili.
Ale mlody jest, wyrobi sie :)
Gdyby nie mądre decyzje Jenkinsa i gdyby nie Slow Mo Anderson w drugiej kwarcie obsługujący Jonasa Chłopaka Siostry, to żadnego show Moranta by nie było.
#payrespecttotheteam
Maciej, chyba nie do końca doceniasz Ja Moranta, to może być przecież przyszły HoF :)
Ja tam UWIELBIAM jak Maciek sie jara :)
Zreszta nie pisze, nigdzie, ze Morant jest doskonaly. Malo tego, nie pisze nawet o jego wadach ;)
Pick and rolle Andersona z Valenciunasem palce lizać!
Ja niestety jest dziurą w obronie co dobitnie pokazał CJ. Na moje oko mecz nie był pod kontrolą Portland, byli lepsi, ale niewiele brakowało, a byłoby różnie.
Ja tam w bańce widziałem kilka meczów przegranych przez niedźwiadki przez m. in. nienajmądrzejsze decyzje Moranta. Jest już świetny, a będzie pewnie wielokrotnym all starem, ale nie róbmy jeszcze z niego Boga koszykówki, bo to jeszcze nie ten moment. Blazers dopiero co tłukł Caris Levert…
https://www.youtube.com/watch?v=A-qpoENUnS4
To jest ten dancing bear o którym pisze Maciek.
Nurkic zagrał swietny mecz i tylko jedno zdanie o tym?
Niech mi nikt nie mówi, że chce small ball i, że to idzie w dobrą stronę. Wczorajszy pojedynek Nurkic vs Valenciunas oglądało się po prostu świetnie! To jest koszykówka.
Gentry w końcu dostał sacka. Took a while…
Piekny dzien!!
#SorryAlvinBut_ENOUGH_IS_ENOUGH
Ten mecz to było takie idealne wprowadzenie do playoffów. Będzie zatem (chyba) dobra seria LAL-PTB, ale martwi beznadziejna obrona i słaba rotacja Blazers. Hassanie obudź się..
Rozum mówi 4-1 dla Lakers.
Mimo wszystko c’mon Portland!