Najpierw z posadą trenera Chicago Bulls pożegnał się Jim Boylen, kilka godzin później Vlade Divac przestał pełnić funkcję Generalnego Menedżera Sacramento Kings, a dzisiaj dzięki doniesieniom niezawodnego Adriana Wojnarowskiego z ESPN dowiedzieliśmy się jako pierwsi o kolejnym rozstaniu – Alvin Gentry został zwolniony z New Orleans Pelicans:
ESPN story with @_Andrew_Lopez on Pelicans dismissing coach Alvin Gentry after a disappointing run in the Orlando restart: https://t.co/jXJqE33ViR
— Adrian Wojnarowski (@wojespn) August 15, 2020
Zwolnienie Gentry’ego bez wątpienia miało związek z kiepskimi występami Pelicans w bańce po restarcie sezonu. Ekipa z Nowego Orleanu celowała w playoffy, tymczasem pozostał jedynie niesmak po stylu w jakim drużyna przegrała sześć z ośmiu spotkań na parkietach w Orlando.
Przez pięć sezonów na ławce trenerskiej Pelicans Gentry zanotował bilans 175 – 225 i zaledwie raz zameldował się w playoffach.
Wojnarowski już kilka dni temu informował o tym, że według jego doniesień w przypadku zwolnienia Gentry’ego głównymi kandydatami na stanowisko będą: Jason Kidd i Tyronn Lue.
Kidd może by ich nauczył, jak bronić, ale Lue to popierdółka.
Typ, że następnym który poleci będzie Brett Brown jeśli Sixers przegrają z Bostonem.
Po co rozważać chociaż jako kandydata Atkinsona…
O kilka sezonów za późno.
Spieprzaj Dziadu!