Gra Draftowa: Piotr Sitarz vs. Maciej Misztal

9

Piotr Sitarz
Pierce 07/08, Jokić 18/19, Conley 16/17, Bell 06/07, J.Johnson 16/17

Maciej Misztal
D.Howard 10/11, B.Roy 08/09, J.Johnson 09/10, A.Bradley 15/16, Jamison 06/07


Piotr Sitarz

W ataku wyciągamy dwóch najwyższych graczy rywala na obwód i atakujemy obręcz: dostajemy się pod nią atakując pick-and-rollem maksymalnie „okej” obrońców, którzy nie mogą być pewni wsparcia za plecami.

W wolnym ataku pozycyjnym – nasze DNA – piłka będzie przechodzić przez Jokicia (którego będziemy używać jako stretch-piątkę) ponieważ im więcej obrony Howarda na dystansie tym lepiej. Stawiamy na ścięcia do obręczy w pozbawione obrony paint a także na pull-up trójki i wszystko co wydarzy się po hand-offach granych wokół Jokicia przez wszystkich graczy: Conleya, Bella, Johnsona i przede wszystkim przez Paula Pierce’a, który jest najlepszym graczem na parkiecie gotowym zdominować mecz.

W obronie ustawiamy następujące matchupy: Mike Conley broni Avery’ego Bradleya, Raja Bell broni Brandona Roya – domyślnego rozgrywającego, Paul Pierce broni Joe Johnsona, James Johnson Antawna Jamisona, a Nikola Jokić Dwighta Howarda. Pierce i Johnson mogą zmieniać krycie między sobą (Johnson-Jamison), podobnie Bell i Conley, ale też switchujemy pary Roy-Johnson, Roy-Bradley oraz Johnson-Bradley (oraz konfiguracje odwrotnie), lecz w tym ostatnim przypadku wyłącznie w ostatnich sekundach posiadania i na dystansie, kiedy rywal nie będzie miał czasu zejść do post-up z niższym graczem (przede wszystkim Iso Joe z Conleyem).

W obronie pick-and-rolli stawiamy na drop, który pozwoli Jokiciowi kontrolować rolującego Dwighta Howarda i przygotować się do starcia z atletycznym graczem. Jako że piłkę kozłować będą koszykarze z upodobaniem do rzutów z mid-range, przechodzimy nad zasłonami dla Roya i Johnsona, a jeśli nasi obrońcy zostaną na zasłonie Howarda, chociaż to nie powinno się zdarzyć, bo Howard po zasłonie wyłącznie roluje do obręczy, wtedy zastosujemy tzw. veer-back, czyli reakcję wysokiego na działania kozłującego – chodzi o kontestowanie rzutów właśnie z półdystansu, bądź chwilowe przejęcie kozłującego w oczekiwaniu na powrót nominalnego obrońcy. Pilnie przyglądamy się próbom podania piłki lobem i zamiast reagować to staramy się do nich nie dopuszczać.

Naturalnie staramy się zabezpieczyć defensywną zbiórkę poprzez agresywne box-outy na Howardzie. Ponownie nie podwajam graczy w post-up, ponieważ chcemy tych rzutów więcej i częściej niż rzutów z półdystansu, tym bardziej z dystansu pełnego. Howarda zaangażowanego w grę podaniem w np. hand-offach bronimy na daleki dystans bez obaw o to, że kozłujący skrzywdzi nas długą trójką: ani Roy ani Johnson nie przejawiali w tamtych sezonach tendencji do deep-threes; poza tym mamy na nich bardzo dobrym obrońców.
Na najgroźniejsze naszym zdaniem usprawnienie rywala: przesunięcie Jamisona na Jokicia i krycie Howardem np. Jamesa Johnsona reagujemy następująco: Jokić staje się bardziej agresywny w ataku, zaś Johnson przejmuje rozgrywanie i za pomocą odwróconych pick-and-rolli z Conleyem i Bellem na zasłonach wprowadza chaos w szeregach rywala.


Maciej Misztal

Nie lubię „ogólnie” patrzeć na matchupy, ale w tym konkretnym pojedynku moja drużyna ma dużo więcej czystego ofensywnego talentu. Nie ukrywam, że głównym celem będzie atakowanie Jokica, choć Serb w poprzednim sezonie poprawił się w obronie to mimo wszystko nie sądzę, aby indywidualnie był w stanie kryć przez całe spotkanie „prime” Howarda. Podstawą ofensywy będą 3 zagrywki: P&R Roy – Howard, P&R Joe Johnson – Howard oraz wprowadzenie elementu trójkątów z szybkim ruchem piłki.

O ile P&R są dość oczywiste (Jokić będzie za wolny by nadążyć za Howardem), to na trójkąty zdecydowałem się z kilku powodów: dysponuje dobrym spacingiem, więc przeciwnik nie będzie mógł podwajać Howarda, co da DH sporo miejsca na grę w post (to samo tyczy się gry P&R), trójkąty wymagają również wysokich umiejętności gry 1 na 1 obrońców i skrzydłowych, dzięki czemu wykorzystam w 100% indywidualne umiejętności Iso Joe, Roy’a i Jamisona, no i co najważniejsze, spodziewam się, że Piotrek może skupić się na bronieniu pick and rolli, dlatego inny sposób prowadzenia ataku powinien być zaskoczeniem i odpowiedzią na ustawienie obrony rywala.

Poza tym będę chciał wykorzystać przewagę atletyczną nad rywalami i dzięki przewadze moich podkoszowych w zbiórkach, będę mógł dużo łatwiej utrzymywać wysokie tempo ataku, co powinno fizycznie wymęczyć Jokica oraz „The Truth”.

Co do obrony to spodziewam się, że Piotrek świadomy możliwości obronnych Howarda i Bradleya, zmniejszy rolę Conleya i Jokica w ataku, a głównym duetem prowadzącym grę będzie Pierce i Johnson. Mam na to odpowiedź: utrzymanie blisko trumny Howarda, który nie musi martwić się o Jokica gdy ten będzie za łukiem (skuteczność 30% za 3), co pozwoli mi na ograniczenie miejsca penetracji dla Pierce’a (którego będzie krył Roy) gdy ten będzie grał izolacje oraz pozwoli na sprawną pomoc w obronie pick and roll między Johnsonem a Piercem.

Dodatkowo chciałbym, aby kryty przez Jamisona Johnson był podwajany w sytuacjach, gdy będzie miał piłkę na skrzydłach i w rogu boiska, co skutecznie zaburzy płynność rozgrywania. Przy jednoczesnym ścisłym kryciu Conleya (Bradley) i Bella (Joe Johnson), taka obrona powinna w każdym posiadaniu sprawiać problemy w znalezieniu rytmu w ataku przez przeciwników, co przy tak zbudowanym zespole Piotrka powinno być kluczem do sukcesu.

Podsumowując: kontrola wysokiego tempa spotkania, gra przez Howarda z wykorzystaniem indywidualnych umiejętności JJ, Roy’a i Jamisona, a także skupienie obrony na zaburzeniu ofensywnego rytmu, który jest kluczowy dla przeciwnika sprawi, że moja drużyna wygra to spotkanie i awansuje do kolejnej rundy gry draftowej.


Piotr Sitarz
Pierce 07/08, Jokić 18/19, Conley 16/17, Bell 06/07, J.Johnson 16/17

Maciej Misztal
D.Howard 10/11, B.Roy 08/09, J.Johnson 09/10, A.Bradley 15/16, Jamison 06/07

[18.07, 17:01] Koniec głosowania. Wyniki jutro

Poprzedni artykułGra Draftowa: BratyBe vs. Sadło Charlesa Barkley’a
Następny artykułGra Draftowa: Obiboki vs. Sebastian Bielas

9 KOMENTARZE

  1. Największy problem M. Misztala w tym starciu (podobnie, jak w poprzednim), to że wielu ludzi nie pamięta jakim rzeźnikiem był B. Roy.

    Kobe Bryant: “Brandon Roy has no weaknesses in his game. I told him I don’t know of any player outside of myself that has no weaknesses besides him.”

    #rememberbroy

    0
  2. Obie drużyny mają pomysł na grę, ale prostu drużyna Macieja Misztala ma więcej talentu. W dodatku drużyna Piotra Sitarza po raz kolejny trafia na jeden z szybszych i atletyczniejszych zespołów. Nie ma odpowiedzi na Howarda.

    0
  3. Akurat imho dla Sitarzy bardzo dobry matchup. Misztale poza Howardem szybkością nie grzeszą a i Jokic może po prostu cały czas siedzieć pod koszem ograniczając Howarda. Zespołowa koszykówka brzmi moim zdaniem lepiej niż izolacje grających w chodzonego Misztali.

    0
    • Zgadzam się w pełni. Ludzie nie tylko zapomnieli kim był Roy, ale jakim kozakiem był zdrowy Conley. No i wg mnie to Paul Pierce będzie najlepszym graczem na parkiecie, a Dwight będzie miał ciężko z Jokerem prowadzącym atak.

      0
  4. Mam wątpliwości czy Howard jest dużym zagrożeniem w ataku, przy takiej obronie P&R jaką opisał Piotr, a jeśli ma grać dużo w post to jest to piękny prezent dla przeciwnika. Jego wartość w obronie spada przeciwko Jokiciowi bo będzie musiał do niego wychodzić. Nikola może rzuca 30% za trzy ale te rzuty są zazwyczaj kontestowane, jeśli byłby odpuszczany to skończyłoby się to rozstrzelaniem. Atletyczna przewaga Misztali jest oczywista, ale nie jest to drużyna która grałaby szybko, co też widać w ich opisie, więc nie wydaje mi się żeby tak inteligentni gracze jak Sitarze mieliby z tego powodu umierać. Z drugiej strony przewaga boiskowego IQ jest przytłaczająca, zwłaszcza w wolnym tempie jakie byłoby w takiej serii. Dla mnie 4-2 dla Sitarzy.

    0