Gra Draftowa: Piotr Kolanowski vs. Sadło Charles’a Barkleya

5

Piotr Kolanowski
McGrady 02/03, Cousins 16/17, Millsap 15/16, Hinrich 06/07, J.Terry 10/11

Sadło Charlesa Barkley’a
Garnett 03/04, Beal 19/20, Odom 08/09, Covington 17/18, Bibby 05/06


Piotr Kolanowski:

Będzie krótko, “po żołniersku”: Fani T-Maca i Boogiego, zróbcie hałas i głosujcie! Tutaj oraz rzecz jasna w niedzielę.


Sadło Charlesa Barkley’a

Boogie w środku obrony to problem – zaatakujemy go i wysoko wychodzącym, dynamicznie rollującym Garnettem i Bealem, który akurat w tym sezonie wjeżdżając na kosz jest fantastyczny (wątpiącym polecamy test oka, ale 69% skuteczności z odległości 0-3ft przy 5.5 rzutu mówi samo za siebie – morderczy nad obręczą T-Mac w swoim cud-sezonie miał 59%). A BB3 będzie miał miejsce, bo do bólu będziemy eksponować słabości Cousinsa w obronie P&R, ale żeby przyniosło to skutek, trzeba wyciągnąć spod obręczy Millsapa – od tego mamy parę wysoko wychodzących dużych, którzy często będą mieli piłkę w rękach (pytających “dlaczego?” odsyłamy do opisu Bibby’ego). Ruch w ataku i otwieranie trumny pozwolą nam też odgrywać piłkę na obwód do Bibby’ego i Covingtona, a w izolacji o ile Garnett nie będzie dobrze sytuowany, dwaj strzelcy na koźle wykorzystają każdą słabość dość wątłego backcourtu. W obronie główny nacisk trzeba będzie położyć na maksymalne ograniczenie T-Maca, bo choć mamy do czynienia z quasi-usage-wydmuszką (DMC – 36,5%, Tracy – 35,2%, a cała reszta over 20%), to głównym ball-handlerem i motorem napędowym ataku musi być ON. Jednym z jego głównych oręży (około 1/3 akcji ofensywnych) były sytuacje P&R, w których zostawał na koźle i oddawał pull-up’y i tutaj najbardziej naszych rywali zaboli dopasowanie dwóch gwiazd, bo powiedzenie o Cousinsie, że jest niezłym screenerem już jest nadużyciem (1.9 screen asysty na mecz przy 34 minutach w wybranym sezonie), a Millsap będzie musiał odpowiadać raczej za rozciąganie gry. McGrady’ego zupełnie nie zatrzymamy, ale mogąc posadzić na nim Covingtona i ostudzić jego zapędy w atakowaniu obręczy przez pomoc od Garnetta i Odoma, wystarczająco ograniczymy go do działania na dystansie, gdzie będzie musiał polegać na swojej niebanalnej skuteczności, a wiemy, jak spada efektywność tego rodzaju jednoosobowych popisów w play-offach. Wybrany sezon Boogiego jest też tym, w którym swoją grę oddalił od kosza, co dla mobilnego Kevina nie będzie szczególnym wyzwaniem, a Piotr powinien martwić się o to, jak tego typu sytuacje sprawiały w Sacramento, że zespół wokół zamiera. Przy oparciu gry na tych dwóch zawodnikach, Hinrich i Terry ograniczeni zostaną głównie do szukania pozycji do zagrożenia na obwodzie, pewnie po zasłonach (ale kto je dobrze postawi?) co dla Bibbsa i Beala mimo wszystko będzie mimo wszystko dużym ułatwieniem, bo nie będą musieli martwić się, że zostaną minięci. A który zespół zdominuje ten match-up mentalnie, to z doświadczeniem Odoma i Bibby’ego oraz Bestią za plecami, jest raczej jasne.


Piotr Kolanowski
McGrady 02/03, Cousins 16/17, Millsap 15/16, Hinrich 06/07, J.Terry 10/11

Sadło Charlesa Barkley’a
Garnett 03/04, Beal 19/20, Odom 08/09, Covington 17/18, Bibby 05/06

[11.07, 17:01] Koniec głosowania. Wyniki jutro

Poprzedni artykułGra Draftowa: Nashvile Wildcats vs. Pastrami z Rysia
Następny artykułGra Draftowa: Ball So Hard University vs. Squash

5 KOMENTARZE