Flesz: “Bąbel w Orlando?” Kolego, jaki bąbel?

7

Na dzień przed dozwolonym wylotem do Orlando 7 z 22 klubów ma zamknięte budynki z powodu zarażeń wirusem COVID-19. W niedzielę hale zamknęli Milwaukee Bucks i Sacramento Kings. “Nie wiemy jak to wszystko się potoczy. To wszystko jest nie do przewidzenia” – mówi na przykład Robert Covington i jest tylko jednym z wielu, wielu koszykarzy, którzy w ostatnim tygodniu wypowiadali się w podobnym tonie.

Każdy, który w dniach 7-9 lipca (wtorek-czwartek) chce wylecieć do Orlando musiał w niedzielę i dziś w poniedziałek przejść test, który da mu wynik negatywny. Jeżeli test da wynik pozytywny, każdy musi następnie zaliczyć 3 negatywne testy, żeby na kampusie NBA w Orlando w ogóle się znaleźć. Inaczej mówiąc: ludzie będą wjeżdżali do kampusu i go opuszczali.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułCOVID-19 zamknął też halę w Sacramento
Następny artykułBradley Beal wciąż niepewny swoich występów po wznowieniu sezonu

7 KOMENTARZE

  1. Podzielam pogląd Barkleya, że szanse na utrzymanie “Bąbla” bez kolejnych przypadków zakażeń przez te kilka miesięcy są praktycznie zerowe. Co za tym idzie, nie jestem pewien czy ta operacja się w ogóle uda – bez względu na to, ile już kasy w to włożono.

    0
  2. We mnie tkwiło cały czas (od momentu kiedy wystartował pomysł bąbla)przekonanie że to w końcu NBA.Organizacja z najwyższej pólki.Jeśli coś takiego wymyślili,jesli cokolwiek wymyślili, to sobie poradzą i sprawę przeprowadzą udanie.Po prostu.Teraz,po jakimś czasie i po tym wszystkim co się dookoła graczy, ligi i bąbla dzieje mam coraz większe odczucie “karykaturalności” tego pseudo sezonu.Nawet jeśli faktycznie projekt Orlando uda się jakoś przeprowadzić.Nie chodzi mi o gwiazdkę przy zespole który zdobędzie tytuł,będę szanował.Wydaje się że to wszystko odbywa się na zasadzie przepychania pomysłu przy coraz większym choć czasami niebezpośrednio wyrażanym oporze ze strony zainteresowanych.Coraz mniej czuje radości z powodu mających się odbyć gier,coraz więcej irytacji.

    0
    • Ok, prawdopodobnie to co piszesz bardzo odpowiada rzeczywistości, tylko jeśli teraz nie uda się dokończyć rozgrywek, to z tego samego powodu może nie udać się przeprowadzić kolejnego sezonu. Pytanie co wtedy?

      0