Barry Jackson z The Miami Herald donosi, że kolejny gracz Miami Heat uzyskał pozytywny wynik na obecność koronawirusa. Kilkanaście godzin wcześniej dowiedzieliśmy się o pierwszych dwóch przypadkach w ekipie prowadzonej przez Erika Spoelstrę – z tego powodu Heat zamknęli swoje ośrodki treningowe na najbliższe dni:
Due to a positive test for COVID-19, the Miami Heat will be closing their practice facility, per @EthanJSkolnick pic.twitter.com/ZyJD8OKfw6
— NBA Central (@TheNBACentral) July 3, 2020
Ligowe źródła nie podały kolejnych nazwisk w kontekście zakażeń w drużynie z Miami, a jedyne co wiadomo, to fakt, że zawodnicy byli częścią rotacji. Wszyscy zawodnicy Heat z pozytywnym wynikiem testu planują dołączyć do drużyny przed rozpoczęciem sezonu, nawet jeśli w najbliższych dniach z powodu kwarantanny nie będą mogli udać się do Orlando na przygotowania.
Pod koniec czerwca pierwszym zawodnikiem Heat z osiągniętym pozytywnym wynikiem testu na koronawirusa został Derrick Jones Jr.
W ekipie Clippers pierwszym zakażonym został natomiast 23-letni Landry Shamet. Drugoroczniak z powodu kwarantanny również nie uda się razem z drużyną na Florydę:
Clippers guard Landry Shamet has tested positive for coronavirus and is unlikely to travel with the team to Orlando this week, sources tell @TheAthleticNBA @Stadium.
— Shams Charania (@ShamsCharania) July 4, 2020
Kończenie tego sezonu przypomina reanimację trupa
I have bad fillings about this.
Będą 3×3 kończyć sezon ;P
KJak chory bezobjawowo to niech gra i tak większość społeczeństwa enigmatycznego świruska przechoruje…a jeśli jest aż taki lęk wśród koszykarzy to zakończmy sezon i czekajmy na szczepionkę od Billa…
Chorzy bez objawowo.
Już się tego słuchać nie da.