Podczas tegorocznego offseason Gordon Hayward może zrezygnować ze swojej opcji zawodnika w kontrakcie z Boston Celtics i tym samym przetestować rynek wolnych agentów. W takim przypadku na zainteresowanie ze strony ligowych drużyn nie powinien narzekać – nawet w epoce pandemii i związanej z nią niepewną przyszłością.
Najnowsze doniesienia J.Michaela z Indianapolis Star sugerują, że jedną z drużyn poważnie zainteresowaną Haywardem mogliby być Indiana Pacers, którzy chętnie widzieliby w swoim składzie klasowego skrzydłowego:
The Pacers would have interest in signing Gordon Hayward this offseason, if he were to decline his player option and become a FA, per @ThisIsJMichael.
— NBA Planet (@nbaplanet_) June 16, 2020
Opcja gracza w przypadku Haywarda to aż 34,2 miliona dolarów, ale komentatorzy zauważają, że zawodnik może być w pewnym momencie skłonny do rozważenia rezygnacji z niej, jeżeli dzięki temu będzie mógł liczyć na kilkuletnią i bezpieczną umowę.
W sezonie przerwanym pandemią koronawirusa 30-latek rozegrał 45 spotkań, wszystkie z nich rozpoczynał w pierwszej piątce Celtów. Udało mu się notować 17,3 punktu na skuteczności 50% z gry, a do tego dokładał 6,2 zbiórki i 4,1 asysty na mecz.
To on ma już 30 lat?!