Kajzerek: Stoik w mieście pełnym snobów

0
AP Photo

Jerry Reinsdorf przez swoją opieszałość zmarnował dla Bulls wiele sezonów ery post-jordanowskiej. Jerry Krause zabrał dla siebie część zasług, lecz prawdę mówiąc gdyby Michael Jordan nie miał do niego takiej cierpliwości, prawdopodobnie poniósłby równie spektakularną porażkę, co duet Gar Forman i John Paxson. Właściciel zmęczył się czekaniem na kolejnego MJ-a i oddał ekipę w ręce swojego syna – Michaela, mającego ten sam problem co ojciec.

Duet GarPax wiele razy dokumentował brak swoich kompetencji, mimo to rodzina Reinsdorfów liczyła, że pewnego dnia pójdzie spać i obudzi się w zupełnie nowej rzeczywistości. Dopiero po kilkunastu latach zdali sobie sprawę, że Forman i Paxson nie będą w stanie spłacić wszystkich kredytów zaufania, jakimi zostali obdarzeni. Tutaj wchodzi Arturas Karnisovas – decyzja bardzo rozsądna i dająca interesującą perspektywę na przyszłość ekipy z Chicago. W zespole ktoś zaczął słuchać, a przede wszystkim myśleć.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułGra Draftowa: Palma kręci Space Jam 3
Następny artykułUtah Jazz wierzą w naprawę relacji na linii Gobert-Mitchell