Dziś w Palmie rozmawiamy o glukometrze i NBA w bąblu, finansach ligi i przyszłości biznesu. Sprawdzamy plamki na mapie, które kwiaty lubi LeBron i drużynę New York Knicks 92/93.
[wpdm_file id=891]
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Zaloguj się jeśli masz już abonament
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Proszę o ponowne wrzucenie #868 bo nie działa w ogóle.
Robią się koronazaległości.
Poprawione proszę https://szostygracz.pl/2020/04/01/mrap-868/
Bardzo dziękuję.
Dzisiaj w planach Palmowy wtorek i przyjęcie dużej dawki.
same here, z przykroscia informuje ze Palemka nie wchodzi tak dobrze jak sie jej slucha w domu…
Żonie nie podchodzi?
w biurze jest lepsza sluchalnosc
100% prawdy. W domu to jakis inny swiat. Niepalmowy.
“Żonie nie podchodzi?”
Siedzę przed monitorami w domowej pracowni, Palma leci z głośników, wchodzi żona z kawą, chwilę słucha (akurat monolog kolegi Znikajacego)
– Ile lat ma ten facet?
– W moim wieku jest.
– Boże …
Przewraca oczami i wychodzi.
pewnie chodziło o coś innego;)
Na stówkę. Pewnie nie posprzątałeś.
Tutaj – w prawdziwie polskim domu! – wszyscy zNYKa znajom i kochajom.
#TeamPaprota
#TrzymamySieRamy
#NieOddamyKoryta
Z home office niestety jest ten problem, że dobrze mieć w mieszkaniu pomieszczenie, które przeznaczysz tylko na biuro. Siedzenie w kuchni lub w dwie osoby w salonie na dłuższą metę nie jest komfortowe. Skończy się to tak, że duże powiechnie biurowe zamienimy mieszkania o większej powierzchni :)
A ja dziękuję za palmę. Moja profesja każe mi na bieżąco zapoznawać się z nowelizacjami ustaw. Pracy jest dwa razy więcej niż zwykle (choć dla 2 klientów robię zdalnie). A Palemka sygnalizuje, że jest szansa na normalność.
czyli mowicie, że lepiej się relaksujecie przy Palmie w biurze, gdzie powinniscie pracowac, niż we własnych domach, służących z natury do odpoczynku, do których aktualnie,przymusowo, przenieśliście się z pracą, hmmm?
Welcome to reality!
Moja żona zmieniając pracę (copywriting i te bajery) w każdej firmie stawiała warunek, że minimum dwa dni pracy zdalnie w domu. Wybrała tę, gdzie dostała 3 dni zdalnie. Polecam wszystkim. Człowiek jest dzięki temu szczęśliwszy.
Ale, ze żona czy małżonek? :)
Absolutnie fantastyczny odcinek, bardzo dziękuję. Dawno mi się tak miło nie słuchało.
Dowiedziałem się mnóstwo więc chciałbym się odwdzięczyć i podpowiedzieć że wymawia się ‘kiribas’.
Wlasnie – co sie stalo z Roo? W tym samym zakladzie co Psiepole?
Może chodziło o trójnóg, tzn jego brak:):) nie każdego wołają Gąsu:D