Najnowsze doniesienia Tony’ego Jonesa z The Athletic wskazują na to, że sympatycy Utah Jazz mogą odetchnąć z ulgą. Dziennikarz posiłkując się swoimi ligowymi źródłami poinformował nas, że Donovan Mitchell pomimo ostatnich wydarzeń cały czas uwielbia swój zespół i kolegów – w przyszłości planuje się więc związać z drużyną na dłużej:
Mogę z pełnym przekonaniem powiedzieć, że Mitchell kocha Utah, jest bardzo mocno zżyty z lokalną społecznością i kocha grać w koszulce Jazz. Mitchell podpisze z nimi przedłużenie kontraktu przed rozpoczęciem kolejnego sezonu. Jazz będą mieli go w składzie przez najbliższe pięć lat.
Mitchell to drugi zawodnik NBA u którego wykryto koronawirusa. Pierwszym był jego kolega z drużyny Rudy Gobert, który kilka dni przed poddaniem się testom w bardzo lekkomyślny sposób zachowywał się, ewidentnie nie przykładając wagi do zaleceń wystosowanych przez ligę w związku z rozprzestrzenianiem się wirusa. Wiele osób zastanawiało się jak zachowanie Goberta wpłynie na dalsze kroki Mitchella i choć oczywiście nie wiadomo, czy ten pierwszy pozostanie w drużynie na dłużej i czy obaj będą grać dalej u swojego boku, to dobrze wiedzieć, że mały rynek z Salt Lake City ma szansę zatrzymać w swoim składzie młodą gwiazdę ligi.