Niedziela stanęła pod znakiem interesująco zapowiadających się spotkań, gdzie na końcu jednak kogoś niespodziewanie czy spodziewanie brakowało. Luki Doncica w ostatniej chwili zabrakło na pojedynek z D’Angelo Russellem, Marca Gasola i Serge’a Ibaki na szachozapasach z Nikolą Jokicem w Denver, Anthony’ego Davisa z powrotem w Nowym Orleanie, czy Simmonsa z Embiidem na wizytę Los Angeles Clippers.
Niedzielna noc jednak nie zawiodła, w zasadzie dla nas był to też wieczór, bo Shake Milton kradł kolację. Po północy Nikola Jokić pokazał szkołę opanowywania podwojeń, a już w nocy naszego czasu LeBron James coraz głośniej stawiał kroki za Giannisem Antetokounmpo w wyścigu po MVP. W Nowym Orleanie ostatniej nocy był tak dobry, że aż wzięło Tatusia po meczu na sentymenty i małe płacze. Czas leci nieubłaganie.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Jest marzec i Unicorn jest bestią!
Jeszcze jeden taki nocny pre season na Lotwie i nawet Giannis mu nie fiknie!
Seth Curry od 10 spotkań rzuca prawie 20 pkt na mecz na skuteczności za 3pt 56%. I to wszystko w pierwszym roku czteroletniego kontraktu za 32 mln.
Mavs przy kontuzjach bardzo brakuje ławki. Dziś ławka ceglila – 0/9 za 3pt. Na beznadziejnych Wolves w zupełności wystarczyło.
s.curry > s.curry
Chrzanić tę czerwcową ceremonię, której i tak nikt nie ogląda. Dajmy MVP Giannisowi i chodźmy do domu. Nikt nie jest nawet blisko.
#jakshaqw2000
Mała poprawka-mecz był w LA, tym więcej, szacunek za Sixers za podjęcie rękawicy bez 60% s5.
Z ciekawostek 76ers mają najwyższą w historii na tym etapie różnicę między bilansem u siebie i na wyjeździe.
Bardzo fajny mecz w New Orleans po obydwu stronach.
Taka refleksja po spotkaniu i nie myślałem, że kiedyś to powiem, ale będzie mi cholernie brakowało Jamesa i jego talentów, kiedy zakończy karierę.