Wake-Up: CP3 i Thunder pokonali Nuggets, Luka i KP lśnili w Orlando, Cousins zostanie zwolniony z Lakers

10
fot. NBA League Pass

Daryl Morey uśmiercił Chrisa Paula przedwcześnie, dealując go do Oklahomy. To co miało być zsyłką na prerię, okazało się zbawieniem dla kariery CP3. Point God znowu ma swój zespół, prowadzi go niespodziewanie do play-offów i pod koniec lutego jest nr 1 NBA w punktach zdobywanych w crunchtime (128) i nr 1 NBA w sumarycznym plus/minus w czwartych kwartach (+147).

Dziewięć meczów rozegrano w piątek. Mieliśmy kolejny festiwal gry Luki Doncica i kilka interesujących pojedynków wewnątrz Konferencji Zachodniej. Mieliśmy też kilka niespodzianek.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułWymiana Joela Embiida bardziej prawdopodobna niż Bena Simmonsa
Następny artykułLance Stephenson pragnie wrócić do NBA

10 KOMENTARZE

  1. Pierwszy kontakt z NBA miałem gdzieś w okolicach roku 2000 jako mniej więcej siedmiolatek i od razu polubiłem Minnesotę. Lubiłem ich logo, lubiłem koszulki, a połączenie wilków i dzikiego Garnetta łatwo mogło zafascynować dzieciaka. Po kilkuletnim rozbracie z ligą i powrocie koło 2010 znów znalazłem w nich jakieś zaczepienie i choć kibicuję Bostonowi, Minna zawsze była w moim top3.
    Ale obejrzałem dzisiaj ich mecz z Bostonem. Błękitne piżamy, nijaki parkiet, barwy we wszystkich odcieniach smutnego granatu, husky w logo, D’angelo na boisku, przygrywająca cool-muzyczka rodem z przerywników w GTA, a do tego na ławce twarz organizacji – diamentowo-złoty KAT, wyglądający jak Adam Sandler w Uncut Gems. I, cholera, coś we mnie umarło. :(

    0
  2. no CP3 niestety marnowal sie z drugim dominujacym guardem w HOU, wiadomo oczywista sprawa ale tacy gracze jak on, Russ, Harden itp powinni byc laczeni z wysokimi aby osiagac najwyzsze sukcesy i nie dzialac swoja specyfika gry na niekorzysc kolegi z druzyny (albo miec super team konkretnie pod siebie cos jak Iverson i teraz CP3 w OKC, ale do super teamu im niestety daleko).
    Taki Harden powinien grac powiedzmy z Embidem, Russ z Katem, LBJ juz sie ladnie ustawil z Davisem, Dame z Gobertem

    0