Czas oczekiwania na debiut Ziona Williamsona na parkietach NBA powoli dobiega końca. Według informacji z pierwszej ręki przekazanych przez Generalnego Menedżera New Orleans Pelicans Davida Griffina wszystko wskazuje na to, że pierwszy numer ubiegłorocznego Draftu wybiegnie na parkiet już za tydzień w spotkaniu przeciwko San Antonio Spurs:
Griffin: the anticipation is for Zion’s debut to be home on the 22nd.
— Andrew Lopez (@_Andrew_Lopez) January 15, 2020
Zion opuścił pierwsze 41 spotkań swojej drużyny z powodu operacji łąkotki, której poddał się w październiku, tuż przed rozpoczęciem sezonu. Co ciekawe, z słów Griffina wynika, że skrzydłowy już od samego momentu powrotu nie będzie miał limitu minut.
Griffin w rozmowie z dziennikarzami po raz kolejny potwierdził, że w organizacji nigdy nie brano pod uwagę opuszczenia przez Ziona całego sezonu. Dodatkowo przyznał, że młody gwiazdor dobrze przepracował kilkanaście tygodni przerwy i jest teraz w dużo lepszej formie fizycznej niż przed rozpoczęciem rozgrywek.
Buki powinny przyjmować zakłady ile meczow wytrwa bez kontuzji :)
Tyle emocji z powrotu jak kolejna afera w rodzinie królowy Elżbietki ;)