Wake-Up: Ja Morant i Memphis to nr 1 atak NBA od 2020 do nieskończoności

14
fot. NBA League Pass

Każdy mecz to show. Musisz tam być.

Ja Morant wyprowadza voodoo magię z Memphis i rozrzuca ją nad całą naszą ligą NBA. Ostatnio robi to mecz w mecz. Jako 20-latek łączy niespotykaną w tym wieku efektywność gry na pozycji nr 1 z wysadzaniem ludzi z krzeseł. Odbiera dech w piersiach nagłym przyspieszeniem, gwałtownymi zmianami kierunku, niewidzianymi wcześniej kątami wyskoku, ale i błyskawicznymi decyzjami, doskonałymi podaniami w bardzo ciasnych nieraz przestrzeniach. Ja Morant wślizguje się do naszych świadomości niczym Allen Iverson dwadzieścia pięć lat temu i zaczyna obracać je w kult.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.

14 KOMENTARZE

  1. Ja, walący tróje sprzed cyca z ósmego metra Jaren Jr, do tego Jonas robiący rzeźnię pod koszami jak Z-Bo sprzed lat, no i oczywiście okazjonalne retro stroje Vancouver <3 Nie można pomijać Grizzlies w LP w tym sezonie.

    0
  2. Ten stepback Moranta świetny, i to nie taki czeski przeskok do tyłu jak Hardena gdzie i tak rzuca z ręką obrońcy na twarzy, ale taki metrowy do tyłu, gdzie chyba tylko elitarni obrońcy byliby w stanie doskoczyć i kontestować rzut.

    0
    • Stepback byl spoko ale i tak wyciagasz z niego błędne wnioski. Harden zostawił mu tam tyle miejsca ze nawet gdyby Morant wykonał pół ‘czeskiego przeskoku do tyłu’ to by rzucał na czysto. Harden ma juz w lidze taką markę, że nawet jak zacznie sie podczas stepbacku katapultowac do tyłu, to znajdą sie obrońcy, którzy będą sie katapultować razem z nim i znów będzie rzucał z ręką na twarzy.

      0