Mike Conley poza grą przez dłuższy czas

3

Po pięciu meczach przerwy Mike Conley wrócił do składu Utah Jazz, jednak w spotkaniu przeciwko Orlando Magic zdążył rozegrać jedynie 19 minut. Uraz ścięgna udowego ponownie dał o sobie znać i wygląda na to, że rozgrywający z tego powodu odpocznie od gry przez dłuższy czas – według doniesień Shamsa Charanii z The Athletic może to potrwać nawet kilka tygodni:

Jazz będą bardzo ostrożnie podchodzić do kwestii urazu weterana i nie będą przyspieszać jego powrotu na parkiet.

Kiedy latem 32-letni Conley trafiał do Jazz wymianie z Grizzlies, miał być dla nich ostatnim elementem układanki, który przeniesie ich na wyższy poziom w walce o mistrzostwo. Niestety zarówno ekipa z Salt Lake City jak i sam zawodnik nie mogą na razie zaliczyć tego sezonu do udanych. Point guard rozegrał dotychczas dla Jazz 22 mecze, ale nie przypomina tego Mike’a Conleya do którego zdążył nas przyzwyczaić podczas swojej kariery w Memphis. W bieżących rozgrywkach zdobywa najgorsze od sezonu 11/12 13,4 punktu i dokłada do tego jedynie 4,6 asysty – mniej notował tylko w swoich dwóch pierwszych sezonach kariery. Do tego fatalnie pudłuje, trafiając swoje career-low 36% rzutów z gry.