Komisarz Adam Silver w oficjalnym komunikacie poinformował, że władze ligi odrzuciły protest Houston Rockets dotyczący nieuznanego wsadu Jamesa Hardena w spotkaniu Rakiet przeciwko San Antonio Spurs:
NBA statement on Rockets protest denied from Spurs loss on Dec. 3: “Commissioner Silver determined that the Rockets had sufficient time to overcome the error” when James Harden’s dunk, with 7:50 remaining and 102-89 lead, did not count. https://t.co/NJmXPK0Qa2
— Shams Charania (@ShamsCharania) December 9, 2019
Rockets składając protest liczyli na to, że będzie można powtórzyć niecałe osiem minut meczu, które pozostały po błędzie sędziów. Ekipa prowadzona przez Mike’a D’Antoniego straciła w ostatnich minutach swoje prowadzenie i ostatecznie przegrała spotkanie po dwóch dogrywkach.
Silver przyznał, że sędziowie popełnili błąd w zaistniałej sytuacji. Dodatkowo niewłaściwie zinterpretowali chęć trenera Rockets do ponownego rozpatrzenia sytuacji. Władze ligi argumentując swoją decyzję wskazywali na to, że Rockets mieli jeszcze dużo minut w regulaminowym czasie gry, aby wygrać spotkanie – nie ustosunkowali się jednak do zarzutów drużyny z Teksasu, która użyła tego samego argumentu w stosunku do błędu arbitrów. Sędziowie, którzy popełnili błąd zostali upomniani przez ligę:
The NBA has disciplined the three referees from the Rockets/Spurs Dec. 3 game for misapplying the coach’s challenge, and will work with the Competition Committee to develop additional procedures to help prevent the situation. https://t.co/NJmXPK0Qa2
— Shams Charania (@ShamsCharania) December 9, 2019
😭😭😭
Ojojoj
Czyli nie ma szans na powtórkę karnego Błaszczykowskiego z Portugalią :(
Rockets, jprd …
Nie wystarczy im, że wkurwili Chińczyków,
teraz chcą ostatecznie zirytować pozostałe 6 miliardów.