W cieniu największego ośrodka Bay Area, prawie półmilionowe miasto walczy o swoje miejsce na mapie zachodniego wybrzeża. Niemal każda panorama Oakland jest okraszona tłem piętrzących się budynków centrum San Francisco, jakby cały czas spoglądało przez cztery mosty na swojego lichego brata. W przeciągu paru miesięcy Oakland straciło swoją sportową duszę, gdy odeszli Golden State Warriors, a wkrótce po nich zrobią to Raiders.
“We Believe”
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Zaloguj się jeśli masz już abonament
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Bardzo fajny tekst. Taki trochę jednocześnie o niczym i o wszystkim. Co wcale nie jest zarzutem. Dzięki.
Sprawdziłem ceny biletów, to nawet nie jest premium, to wygląda jakby kot przeszedł po klawiaturze i dodał kilka cyferek. Nawet na Lakers jest dużo taniej. Frekwencja i tak w połowie stawki, to jeszcze większa aberracja.
:-(