Oklahoma City Thunder w momencie pozyskania Chrisa Paula z Houston Rockets liczyli na to, że gigantyczny kontrakt szybko starzejącego się rozgrywającego uda się jak najszybciej wymienić. Z biegiem czasu okazało się, że na CP3 nie ma zbyt wielu chętnych i będzie musiał rozpocząć sezon w barwach Grzmotów. Sam Presti miał nadzieję, że wraz z trwaniem sezonu niektóre drużyny szukając wzmocnień na szybko, zwrócą głowy w kierunku Oklahoma City, ale jeśli wierzyć najnowszym doniesieniom Berry’ego Tramela z The Oklahomian – nie ma chętnych na jednego z najlepszych point guardów ostatniego dziesięciolecia.
Tramel posiłkując się swoimi ligowymi źródłami potwierdza, że w kontekście wymiany Paula kilka miesięcy temu mówiło się o trzech drużynach – Lakers, Heat i Timberwolves. Na nieszczęście dla Thunder wszystkie trzy zespoły bardzo dobrze rozpoczęły sezon i jak na razie nie ma z ich strony mowy o tym, aby bez potrzeby pakować się w trade po 35-latka.
CP3 ma umowę ważną do końca sezonu 21-22. Za każdy sezon gry zgarnie ponad 40 milionów dolarów, a na parkiecie jest już cieniem samego siebie sprzed kilku lat. W bieżących rozgrywkach zdobywa średnio 15,8 punktu i najgorsze w karierze 5,6 asysty na mecz.
Szok!!
Jestem pelen podziwu dla Rockets, ze udalo im sie go spuscic
Szok!!
Trwa już drugi rok… dlaczego dostał taki kontrakt.
Taka była chyba niepisana umowa przy transferze. CP3 mogl wziac grube przedluzenie z LAC (choc Clippers twierdzili potem że nie chcieli dawać maxa). Godząc się na przenosiny do Rockets dorozumiane było że wyrownaja mu to z czego zrezygnował nie biorąc przedłużenia w LAC.
Sam Presti właśnie zaczyna rozumieć, dlaczego Morey zgodził się dać mu 4 picki w pakiecie z CP3 za Westbrooka.
Mówiąc najzupełniej poważnie, to Knicks mają problem z rozgrywającymi. Oby Presti coś wyczarował.
Co by nie mówić, trochę szkoda, że CP3 (chyba) zostanie już bez misia.