Pat Riley otwarty na ewentualne wzmocnienia Heat

0

Miami Heat świetnie rozpoczęli sezon i jak na razie z bilansem 9-3 znajdują się na szczycie tabeli Konferencji Wschodniej tuż za plecami Milwaukee Bucks i Boston Celtics. Prezydent ekipy z Florydy w ostatniej rozmowie z Barrym Jacksonem z Miami Herald przyznał, że wyniki drużyny satysfakcjonują go, ale jednocześnie zaznaczył, że jest gotowy na ewentualne ruchy na rynku, jeżeli tylko pojawi się jakaś dobra okazja do wzmocnienia drużyny:

Jestem zadowolony. Wszystko wygląda bardzo optymistycznie. Zdrowie to priorytet, zawsze nim było. Jesteśmy szczęśliwi, że udaje nam się trzymać kontuzje na dystans. Zobaczymy co będzie dalej. Mam oczy i uszy szeroko otwarte i jestem cierpliwy. Ale jeśli pojawi się jakaś możliwość, żeby porządnie się wzmocnić to wchodzę w to.

Po dołączeniu do Heat Jimmy’ego Butlera najczęściej mówiło się o tym, że Riley będzie polował na lidera Wizards Bradleya Beala, aby stworzyć kolejny gwiazdorski duet. Guard podpisał co prawda przedłużenie kontraktu z Czarodziejami, ale jeżeli sezon Wizards będzie dalej wyglądał tak jak wygląda(3-8) to możliwe, że Riley po zakończeniu rozgrywek wykręci numer telefonu do Waszyngtonu.