Wake-Up: Minny i Philly wygrali na wyjeździe bez Townsa i Embiida! Fultz został starterem

20


Ten sezon miał być najciekawszym od lat i jest. Nie minęły jeszcze dwa tygodnie, a już tylko jeden zespół jest niepokonany. To Philadelphia 76ers (5-0), którzy nawet bez Joela Embiida poradzili sobie w Portland. W play-offach Wschodu są też niespodziewanie moi Cats, którzy pokonali Warriors (pamiętasz Warriors?) w Bay Area. Pamiętam jak czytałem ile to karnetów Warriors sprzedali do nowootwartej Chase Center. Kiedy zNYK planował obejrzeć każdy mecz Warriors w tym sezonie, nie spodziewał się, że będzie oglądał G-League #LightYearsAhead

Na Zachodzie liderują Lakers, ale nie wiem czy finałowa seria 76ers-Lakers przyniosłaby nam eksplozję koszykówki. Do tego jeszcze dużo czasu. Póki co, osiem meczów rozegrano w sobotę, a przed nami kolejnych sześć w niedzielę.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułDraymond Green opuści kilka kolejnych spotkań
Następny artykułUtah Jazz tracą Eda Davisa na minimum cztery tygodnie

20 KOMENTARZE

  1. “LeBron James przez osiem kolejnych sezonów docierał do Finałów, a mówimy o jednym graczu, nie o całej organizacji”

    Ok, to dla przypomnienia:
    – Miami Heat m.in: DWade, CB4, swego czasu uwazane za NAJLEPSZY team EVER
    – Cavs m.in: Kyrie, K.Love, swego czasu(’15-’16) zdecydowany faworyt do wygrania ligi, a przez 3 lata absolutny faworyt do wygrania wschodu

    Do tego dodajmy granie na mighty east, gdzie w finale trzeba bylo przejsc m.in przez tuzow pokroju:
    – Chicago ’11 Kirka Heinricha, 38-letni Boston ’12, Indiana ’13 Franka Vogela(te teamy chociaz COKOLWIEK graly), a potem: gołe klaty Indiany ’14, Atlante Hawks ’15, Craptors ’16, i Scary Terrys ’17. Wow. Cztery ostatnie teamy nie przeszlyby pierwszej rundy PO na zachodzie.

    Podsumowujac:
    1) w latach 2010-2018(przyjscie do LAL) LBJ gral w zdecydowanie NAJLEPSZYCH teamach w swojej konferencji. Mozna sie poklocic o PO ’18, ale stawka i tak byla smieszna.
    2) Gral w kazdym(wyjatek 2017-18) teamie z DWOMA ALL-NBA graczami. Nie nazywalbym tego SAMODZIELNYM prowadzeniem teamow.
    3) Konkurencja na wschodzie, zwlaszcza w latach 2013-2018 to byla KPINA.

    Wiec TAK: LBJ jest wielkim graczem, imho NAJEPSZYM w historii.
    Oraz NIE: LBJ NIE zrobil tego wszystkiego SAMEMU + sprzyjaly mu okolicznosci natury(mighty east)

    0
    • Nie dało się tego lepiej napisać. Dokładnie tak.
      LBJ jest graczem wybitnym, wyjątkowym, zmieniającym historię koszykówki, TOP2 w historii tego sportu pewnie dla większości.
      LBJ świetnie managerował swoją karierą, pomagał szczęściu, trzymał się Wschodu, ściągał all starów kiedy tylko mógł i zrobił historyczne mistrzostwo dla Cleveland + dwa dla Miami (przy grających top koszykówkę, jak dla mnie, Spurs). Za to + indywidualne osiągnięcia należy go chwalić. 8 finałów TEGO Wschodu, to chyba dopiero na końcu, jeśli w ogóle.

      0