Nie od dzisiaj wiadomo, że Kyrie Irving ma raczej ciężki charakter i na przestrzeni swojej kariery dał się poznać nie tylko ze swoich wypowiedzi na temat “Teorii Płaskoziemców” ale również z mocnych komentarzy pod adresem kolegów. Problemy Kyrie miał chociażby rok temu w Boston Celtics, gdzie wytykał młodym kolegom niedojrzałość i wielu zarzucało mu duży wpływ na kiepską atmosferę w drużynie
Wygląda na to, że zła fama będzie ciągnęła się za Irvingiem dalej, ponieważ Jackie MacMullan z ESPN w swoim ostatnim tekście napisała o tym, że w Nets podobno rośnie zaniepokojenie spowodowane “huśtawkami nastrojów” rozgrywającego:
Kiedy Irving zapada w ten stan to zamyka się w sobie. Nie ma wtedy z nim kontaktu. Nie chce rozmawiać ze sztabem szkoleniowym, managementem, ani z kolegami z drużyny. Źródło z otoczenia drużyny przekazało informację, że jedna tego typu sytuacja miała miejsce podczas podróży Nets do Chin w wakacje, wszyscy zastanawiali się co tak naprawdę dzieje się z ich nowym kolegą.
Trener Kenny Atkinson zdążył już zaprzeczyć doniesieniom MacMullan nazywając je kłamstwami i przekonywał, że w managemencie ekipy Siatek nie ma żadnych obaw o psychikę Kyriego. Swoje wsparcie dla rozgrywającego okazali również Kevin Durant, DeAndre Jordan i Spencer Dinwiddie, którzy jednogłośnie przyznali, że Kyrie jest dobrym głosem w szatni i fantastycznym kolegą z drużyny – Durant miał jednak na ten temat bardzo ciekawy komentarz:
Ja patrzę na Kyriego jak na artystę. Czasami trzeba go zostawić samego. To mu pomaga bo i tak doskonale zdajemy sobie sprawę z tego co potrafi zrobić każdej nocy na parkiecie, ponieważ bardzo zależy mu na koszykówce.
Uhu.
Teraz już tylko czekamy aż obetnie sobie ucho.
Do tego potrzebna jest prostytutka. Może Fortuna coś ogarnie.
Jedną Bitch to ma nawet w zespole.. 😀
Szykuj obraz, Panie :)
O panie. Jeszcze się sezon nie zaczął na dobre, a tyn już wymyślo.
Kolejne zgniłe jajo w złotej skorupce jakie trafia z Bostonu na Brooklyn?
Podobno wybitne jednostki maja trochę nierówno pod sklepieniem.Może i Kyrie jest bardziej wybitny niż nam się wydawało?
Ci Reptilianie, jak się do kogoś przyczepią, to koniec.
Oh shit, here we go again.
XD