Wake-Up: Phoenix Suns nr 1 w Pacific Divison, DSJ wybuczany w MSG, kryzys w Sacramento

11
fot. NBA League Pass

Sobota przyniosła nam pierwszą, solidną porcję back-2-backów i kilka niespodzianek. “0-3” są już oczywiście New York Knicks, także Pelicans bez Ziona Williamsona, ale teamem z takim bilansem zostali niespodziewanie też Sacramento Kings, którzy oberwali w tym sezonie już dwoma potężnymi blowoutami: z Suns i ostatniej nocy w Utah. Ostatniej nocy Luke Walton zdjął z parkietu pierwszą piątkę już na starcie drugiej połowy.

Wspomniani Phoenix Suns, którzy mają najlepszy średni plus/minus ligi (+12.0), zaskoczyli u siebie Los Angeles Clippers, pomimo braku Ricky’ego Rubio. Wczoraj późnym wieczorem naszego czasu Goran Dragić i Heat wrócili za to w Milwaukee z bardzo dalekiej podróży (-21) i pokonali Bucks po dogrywce. Cleveland Cavaliers rozbili za to u siebie rozczarowującą na starcie Indianę Pacers, a moja druga w tym sezonie perełka League Passa po Kelly’m Oubre Jr. (cały czas w formie!) – czyli Wizards – prawie wygrali w San Antonio w revenge game Davisa Bertansa. Bertansa, który nie spudłował rzutu i którego chciałby mieć chyba każdy team w NBA – Warriors najbardziej – o czym zaraz.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.

11 KOMENTARZE

    • Troche mnie dziwia te wszystkie “makaroniki” na glowie, ktore sie placza, skacza i wchodza do oczu – ale taka moda.

      Co do Rockets ja sie modle o wygrane finaly i, ze spotakmy sie tutaj wszyscy za rok przy delikatnie zmienionej narracji, gdzie bedziemy nacierac sie tym jak Harden jest drugim najlepszym SG w historii, a Westbrozy top-5 i najbardziej dominujacym PG

      0
  1. Czy Luke Walton jest juz na goracym krzeselku?

    Ad. ostatnia akcja DDR – super, ALE co robi Admiral Schofield(nr 1) to jest jakis zart. Stoi nigdzie, kryje powietrze i gdy DDR na niego wjezdza to zamiast bronic robi pajacyka metr od atakujacego.

    Pijany?

    0