Kyrie Irving w swoich dwóch pierwszych spotkaniach w koszulce Brooklyn Nets po raz kolejny udowodnił, że potrafi wykręcać niesamowite linijki statystyczne. Jego dobre występy przełożyły się co prawda tylko na jedno zwycięstwo, jednak tym cenniejsze, że rywalem byli w tym przypadku New York Knicks:
Mamy dużo celów do zrealizowania, a przejęcie Nowego Jorku jest jednym z nich. Dlatego ta wygrana cieszy jeszcze bardziej. Cała drużyna jest pełna energii. Żyjemy z tym uśpionym potworem, który w końcu się obudzi i będziemy mogli pokazać na co nas stać.
Nets będą musieli radzić sobie w tym sezonie bez swojej drugiej gwiazdy, ponieważ Kevin Durant najprawdopodobniej nie pojawi się w najbliższych miesiącach na parkiecie. Ekipa Siatek liczy jednak na to, że pod wodzą Irvinga uda im się ustawić w jak najlepszej pozycji przed playoffami.
Newsy o tym, co powiedzial Kyrie maja potencjal przebic Melo story.
Tu nie ma czego przejmować.Trzeba tylko podnieść to co od lat leży.Jakże ciężko mieć Knicksów w sercu.