Przedłużenia 2019: Zaskakująco dużo kontraktów tuż przed deadlinem

2
fot. twitter.com/celtics

Jeszcze kilka dni temu Buddy Hield żalił się, że jest niedoceniany w Sacramento i będzie musiał poszukać sobie nowej drużyny. Pojawiał się też doniesienia, że Jalyen Brown odrzucił ofertę od Boston Celtics i szykuje się do zastrzeżonej wolnej agentury. O negocjacjach San Antonio Spurs z Dejounte Murray’em nikt nawet nie wspominał. Natomiast Indiana Pacers prowadzili już rozmowy o możliwej wymianie Domantasa Sabonisa.

Nic nie wskazywało na to, że dojdzie tu do porozumień i zapowiadało się spokojne zamknięcie okienka na podpisywanie przedłużeń debiutanckich kontraktów. Niespodziewanie jednak tuż przed deadlinem pojawiło się wyjątkowo dużo, bo aż pięć nowych umów i w sumie mamy rekordowy rok pod względem przedłużeń. Ostatecznie aż dziewięciu zawodników z draftu 2016 ma już podpisane nowe kontrakty ze swoimi drużynami. To tyle samo przedłużeń, co łącznie w dwóch poprzednich latach.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykuł5 na 5: Kto zdobędzie mistrzostwo NBA w 2020 roku
Następny artykułMiędzy Rondem a Palmą (817): Co za piękny dzień

2 KOMENTARZE