W pojedynku, o którym przestano pamiętać po 40 minutach gry Polacy pokonali Holendrów 77-71. Był to jedyny mecz na polskiej ziemi przed Mistrzostwami Świata w Chinach, tym samym podsumowanie najgorszej kampanii promującej występ reprezentacji w turnieju rangi mistrzowskiej. Trudno. Poniżej pięć taktycznych rzeczy w dniu wylotu naszych koszykarzy do Chin, gdzie przed meczem otwarcia czekają ich jeszcze trzy spotkania kontrolne.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Zaloguj się jeśli masz już abonament
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Ciekawa analiza, dzięki Piotrek. Jestem zasmucony niewielką ilością informacji w mediach na temat udziału reprezentacji w MŚ i nie kupuję argumentacji, że “teraz w takim miejscu jest Polska koszykówka” oraz, że kadra i tak nie ma szans. Te mistrzostwa to świetna okazja do obejrzenia trochę innej koszykówki (polecam sparing Grecja Serbia), a udział Polski w turnieju powinien być dla nas powodem do świętowania. Według mnie mechanizm jest podobny- Gortat gra w NBA, ale nie będziemy o nim pisać, a jak przestanie to będziemy narzekać, że nie ma Polaka w NBA. Wiadomo, że kadra medalu nie zdobędzie i jedzie do Chin bez największych gwiazd, ale stać ją na sprawienie niespodzianki i kilka dobrych spotkań, kibicujmy zatem i trzymajmy kciuki za naszych!
A jakie są największe gwiazdy, które nie pojadą?
Gortat i Lampe, zwłaszcza w obliczu faktu, że na centrze jest największa dziura w tej kadrze.
Dużo się już mówiło i pisało o braku promocji basketu w naszym kraju, ale dodam kolejny przykład:
wczorajszy sparing z Holandią rozgrywany był w Lublinie, w którym mieszkam. Fanpej Kosz Kadra na FB podał przedwczoraj, że w dniu meczu ekipa telewizyjna Pytania na Śniadanie na Dwójce będzie miała kilka ‘wejść’ związanych z naszą kadrą i wyjazdem na MŚ. Miałem cichą nadzieję, że Energa, jako główny sponsor basketu w PL, zrobi chociaż jakąś małą strefę w centrum miasta (np. Plac Litewski), gdzie parę osób będzie rozdawało ulotki, że mecz jest wieczorem na hali ale transmisja jest też w TV, postawią ze dwa kosze, jakieś upominki dla dzieciaków, okazjonalne duperele.
Oczywiście nic takiego nie miało miejsca, na mieście nie było żadnego info o meczu (ani na kilka dni ani w dniu meczu), w TV te ‘wejścia’ były robione w jakimś małym ogródku nie wiadomo gdzie, znajomi w pracy, którzy interesują się sportem (głównie futbol) dowiedzieli się ode mnie, że taki mecz wgl w naszym mieście będzie.
Ale może ja za dużo wymagam i to jest zbyt optymistyczny scenariusz na promocję?
Strasznie mi szkoda, że taka okazja, jak awans do MŚ nie jest w ogóle promowana, pieniądze idą nie wiadomo na co, ludzie z PZKosz wszędzie tylko poklepują się po plecach i wrzucają foty, jacy to oni nie fajni, nawet Województwo Lubelskie zostało partnerem Kadry a tu taka żenada. Nie jest to pierwszy raz, i pewnie nie ostatni, ale jakoś mi za każdym razem ręce i tak od tego opadają :|