Los Angeles Lakers sprawdzają dostępne opcje na rynku, prowadząc aktywne poszukiwania nowego środkowego, który pomoże im załatać dziurę po stracie DeMarcusa Cousinsa. Dostali już pozwolenie od Memphis Grizzlies na rozmowy z Dwightem Howardem, pod uwagę biorą również zaskakująco dobrze spisującego się w zeszłym sezonie w Memphis Joakima Noaha, ale też nie zapomnieli o zawodniku, który ostatnio w 43 meczach był starterem ich sąsiadów. Podobno Marcin Gortat także znalazł się na celowniku Roba Pelinki i według naszego polskiego Woja, jest szansa na porozumienie.
Sources: Los Angeles Lakers poważnie zainteresowani @MGortat. Jest szansa na deal 🇵🇱 #NBA
— Karol Wasiek (@K_Wasiek) August 20, 2019
Gortat wiele razy podkreślał, że nie będzie wracał do NBA za minimalne pieniądze i tylko po to, żeby siedzieć na ławce. Lakers nie są w stanie zaproponować mu większych zarobków, ale samo dołączenie do ekipy LeBrona Jamesa powinno być wystarczająco kuszące, zwłaszcza, że tutaj miałby szasnę powalczyć o minuty gry.
Pozostaje trzymać kciuki i czekać.
Doceniam humor i timing redaktora. Arcydzielo wsrod newsow o podwojnym jak nie potrojnym dnie.
Pozostaje trzymac kciuki i czekac na wiecej takich newsow!
Rzucam klątwę na Howarda i Noaha. Tylko Marcin Młot. 🔨
Ależ walka o kliki…
Jak tak dalej pójdzie z tymi newsami od Wieśka i innych “Pżeglondów sportowyh”, to Gortat zostanie uznany pierwszym graczem w historii, który w ciągu pół roku odrzucił oferty od 1/3 klubów NBA. Czy to już syndrom Żanety?
Weekend in LA :P od Tosterów
https://www.youtube.com/watch?v=Q_9Zl_fSwd4