Weteran ligowych parkietów Greg Monroe najprawdopodobniej pożegna się na jakiś czas z ligą NBA, ponieważ według najnowszych informacji zawodnik planuje przenieść się do Europy. Doniesienia wskazują na to, że center podpisze kontrakt z niemieckim Bayernem Monachium:
🚨 THIS IS BIG 🚨
Um die BIG NEWS morgen als erstes zu erfahren, schreib ein beliebiges Wort an unseren Facebook Messenger » https://t.co/w75DaJQ4Xa
—
In order to get the news first, drop as a random line via the link above.#FCBB #FCBBroster #EuroLeague @EuroLeague #BBL pic.twitter.com/QfLY1x2eww— FC Bayern Basketball (@fcb_basketball) July 24, 2019
Informacje nie są oficjalne – niemiecki klub zapowiedział jak na razie “wielki news” w przeciągu następnych kilkunastu godzin, ale internauci z samej tylko sylwetki gracza już zdążyli rozpracować kogo obejrzymy w przyszłym sezonie na Starym Kontynencie.
Monroe to doskonały przykład klasycznego centra, który trafił do NBA w nieodpowiednim dla siebie momencie. Jeszcze na początku swojej przygody z profesjonalną koszykówką tworzył w Detroit duet dwóch wież z Andre Drummondem i zaliczał statystyki na poziomie 15 punktów i 10 zbiórek. Monroe nie potrafił jednak zaadaptować się do nowego stylu gry narzucanego przez ligowe zespoły i z każdym sezonem jego rola coraz bardziej malała. W ostatnich dwóch sezonach rozegrał tylko 94 mecze i nigdzie nie udało mu się dłużej zagrzać miejsca – wystąpił w sumie dla pięciu różnych drużyn.
Pamiętam czasy jak jeszcze liczył na maxa 😂
Big3 Stana – Drummond-Monroe-Smith :)