Delon Wright w Mavericks, Tyus Jones w Grizzlies

1

Update (10.07): Timberwolves nie wyrównają oferty dla Tyusa Jonesa, co oznacza, że zostanie on nowym zawodnikiem Grizzlies.


8.07.2019

W tegorocznym offseason w NBA zapanował nowy trend i drużyny polujące na zastrzeżonych wolnych agentów zamiast po złożeniu oferty czekać czy zostanie ona wyrównana, od razu dogadają się w sprawie sign-and-trade. Kolejnym takim przykładem jest Delon Wright. Dallas Mavericks podpiszą z nim trzyletni kontrakt za $29 milionów w ramach sign-and-trade z Memphis Grizzlies, którzy w zamian dostaną dwa picki w drugiej rundzie draftu.

Mavericks są ostatnią drużyną, która miała jeszcze sporo wolnych pieniędzy i było wiadomo, że są poważnie zainteresowani pozyskaniem Wrighta. Nie chcieli jednak przepłacać go tylko po to, żeby zniechęcić Grizzlies do wyrównania, dlatego woleli się z nimi dogadać. 27-letni Wright ma za sobą udany finisz sezonu w Memphis, gdzie trafił w ramach wymiany Marca Gasola. W Dallas będzie kolejny guardem obok Jalena Brunsona i wracającego do zdrowia JJ Barei, który wesprze Lukę Doncica w prowadzeniu gry.

Decyzja Grizzlies o zrezygnowaniu z Wrighta była dość zaskakująca, bo cena jest bardzo rozsądna, a oni potrzebują zmiennika dla debiutanta Ja Moranta. Ale szybko okazało się, że mają innego rozgrywającego na swoim celowniku i uzgodnili warunki kontraktu z Tyusem Jonesem.

Jones otrzyma $28 milionów za trzy lata (choć Charania podaje $24mln, więc może są tu jakieś bonusy), czyli jest to niemal taka sama umowa jak ta Wrighta. 23-letni Jones również jest zastrzeżonym wolnym agentem. Wcześniej nie był w stanie dogadać się ze swoją drużyną, ale niewykluczone, że Minnesotą Timberwolves będą chcieli go zatrzymać. Na razie nie mamy żadnych doniesień czy tu także może dojść do sign-and-trade.

Wolves brakuje głębi na jedynce (obecnie tylko Jeff Teague i Shabazz Napier). Z drugiej strony, jak wskazuje Bobby Marks z ESPN, wyrównane oferty Jonesa bardzo przybliży ich do progu podatku.

1 KOMENTARZ