Dziewięć minut wystarczyło Zionowi Williamsowi w meczu przeciwko New York Knicks, aby zanotować 11 punktów i trzy zbiórki. Niestety, kilkanaście godzin po spotkaniu okazało się, że były to ostatnie minuty, jakie pierwszy numer tegorocznego Draftu rozegra podczas Las Vegas Summer League – za Shamsem Charanią z The Athletic:
Pelicans No. 1 overall pick Zion Williamson will miss the remainder of NBA summer league with a bruised left knee.
— Shams Charania (@ShamsCharania) July 6, 2019
Zion w trakcie meczu zderzył się kolanem z jednym z zawodników Knicks i musiał opuścić parkiet. Pelicans w oficjalnym komunikacie potwierdzili, że uraz to nic groźnego i jest określany zaledwie jako “stłuczenie”, ale wygląda na to, że w Nowym Orleanie będą dmuchać na zimne, jeżeli chodzi o zdrowie swojej nowej gwiazdy – potwierdził to prezydent Pelikanów David Griffin:
Zion wyjdzie z tego bez szwanku, ale zadecydowaliśmy, że będzie lepiej jeżeli nie pojawi się już na parkiecie w Vegas. Będzie teraz trenował indywidualnie u boku naszych specjalistów.
Tylko 9min z letniej a gdzie tu zapierd… 82 mecze z dużymi chłopakami.
9 min i -15, bardzo ładnie Zion…
Podobnie zaczynał inny wielki talent, kończył dwoma rękami, dojrzały technicznie, dobrze bronił, ale zamiast dominatora ligi na dekadę mieliśmy człowieka porcelanę i zawiedzione nadzieje w Portland, a zwał się Greg Oden. Oby nie było powtórki.
Bust…
RJB wyglądał jak talent, Zion co najwyżej jak atletyczny freak
Yy? Jak np Antetokounmpo?
Spokojnie, sterydy/odrzywki w NBA mają obecnie inny wymiar. 😂