Z powodu problemów zdrowotnych Dwight Howard zdołał rozegrać tylko 9 meczów w zeszłym sezonie i na tym zakończy się jego kariera w barwach Washington Wizards, ponieważ właśnie został przehandlowany do Memphis Grizzlies. W drugą stronę idzie CJ Miles, a o wymianie poinformował znudzony czekaniem na decyzję Kawhia Adrian Wojnarowski:
The Grizzlies are trading CJ Miles to Washington for Dwight Howard, league source tells ESPN. Deal saves Memphis $3.1M. Grizzles will waive or trade Howard, per source.
— Adrian Wojnarowski (@wojespn) July 6, 2019
Wizards pozbyli się niepotrzebnego im centra i będą mogli stawiać wyłącznie na młodych Thomasa Bryanta i Mo Wagnera, nie martwiąc się o to jak niezadowolony z braku minut Dwight wpłynie na atmosferę w szatni. CJ Miles ma za sobą słaby sezon, ale w karierze trafia 36% trójek.
Obaj gracze są na kończących się kontraktach. Ten Milesa jest wart $8.7mln, Howarda $5.6mln, dzięki czemu w Memphis zaoszczędzą nieco ponad $3mln.
Grizzlies zwolnią Howarda, który może mieć duży problem ze znalezieniem dla siebie nowego miejsca w NBA, bo jak na razie nie ma drużyn zainteresowanych pozyskaniem go, co oczywiście nie dziwi.
David Aldridge z The Athletic dodaje, że Grizzlies zwolnią także Avery’ego Bradley’a, płacąc tylko gwarantowane $2 miliony z kontraktu na $12.9mln.
Grizz aren’t finished. Per source, they have waived veteran SG Avery Bradley. His 2019-20 salary ($12.9M) would have been guaranteed last Thursday. Memphis will have to pay Bradley his $2M guaranteed for next year. Grizz continue to get further below the cap line for more moves.
— David Aldridge (@davidaldridgedc) July 6, 2019
Dzięki oszczędnościach w wymianie z Wizards i pozbyciu się Bradley’a, Grizzlies zyskają większą elastyczność salary cap. Obecnie znajdują się $16mln poniżej progu podatku, co powinno ułatwić im zatrzymanie zastrzeżonego wolnego agenta Delona Wrighta. Podobno Dallas Mavericks szykują się do złożenia mu oferty.
Bradley był kiedyś reprezentowany przez agenta Roba Pelinkę, więc jest poważnym kandydatem na kolejnego weterana, który pomoże uzupełnić Los Angeles Lakers skład minimalnymi kontraktami.
29 lat i weteran? Bez przesady Adam ;)
Tak, weteran. Gortat mówił, że zawodnik grający 5 lat jest już weteranem.
Gortat to dużo ostatnio mówi, niekoniecznie ma we wszystkim rację ;)
Mówił kilka lat temu o tym i myślę, że ma rację, ponieważ w tej lidze dłuuugo grał. Ja osobiście przyjmuję Jego wersję, choć przyznaję, że też mnie to zaskoczyło
Bye, bye Dwight!
To co, razem z Karmelkiem będą mieć teraz czas, być snuć wizje jak to NBA „odrzuciła najlepszych graczy w historii” ;-)
Danny Green za 30 baniek, a Bradley za minimum? No way.
Zabawne jest to jak kolejny team (wizards) dal sie nabic w Dłajta myslac ze tym razem na pewno sie uda
To ciągle maszynka do double double za 5 milionów.
Maszynka bez rzutu, bez go to moves, z słabą grą tyłem do kosza i już nie tak dominujacą obroną ale ciągle primadonna i “smrodziarz” w szatni.Nawet za te kilka baniek to może być ryzyko nie warte zachodu.Smutne, że tak kończy ale on przez cały swój prime opierał się wyłącznie o ponadprzeciętną fizyczność.Przyszły problemy ze zdrowiem i już nie ma nic do zaoferowania ale ciągle chciałby być traktowany jak gwiazda, podobnie jak Melo.
Racja, dlatego jego zarobki i pozycja spadają. Jednak ciągle może się komuś przydać w marcu/kwietniu. Ciągle nieźle zastawia, kończy spod kosza i zbiera.
Przykro się patrzy na to jak kończy gracz dzięki któremu zainteresowałem się NBA.