RIP Lineup Śmierci, Hampton’s Five.
Nie ma w chwili obecnej zespołów bez pytań i wątpliwości.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Zaloguj się jeśli masz już abonament
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Śmierć, podatki i San Antonio Spurs.
To świat Manu Ginobilliego a my tylko w nim żyjemy – to były czasy ;)
Czy Alfonso ma być starterem na pozycji nr 3 w Warriors? :)
Ciekawe ile może ugrać piątka Curry/Russell/Alfonso/Dray/Looney
Na to wygląda że taka będzie 5 i ławka gorsza niż rok temu.
Nie, tak nie jest lepiej. Ale to moje zdanie.
Jakieś argumenty? Autor swoje wymienił.
“The average man can’t prove of most of the things that he chooses to speak of.”
Bez urazy, ale taki komentarz nic nie wnosi.
Jako fan dobrze zarządzanych organizacji lubię SAS, a nie lubię np. Kings. Oglądam NBA dla jej spektakularności, która w znacznej mierze przejawia się w fizyczności zawodników ale jednocześnie najbardziej cenię tych nieatletycznych graczy (nie szybkich i nie skocznych), którzy swoim skill setem i mądrością grają w ataku.
W związku z powyższym powinienem uwielbiać współczesne SAS… ale tak nie jest, bo tam nie ma up-side’u :/
White’a uwielbiam ale on raczej nie będzie all starem, DeRozen i Aldridge też już nie będą. Może Murray ale pewnie nie. Lonnie Walker fajny, fajny ale to ma być lider? Drużyna niby fajna, mądra, równa ale bez żadnej ekscytacji. Ktoś powie, że w SAS nigdy nie było ekscytacji. Bzdura. Był Manu, był Parker w prime. Duncan akurat ekscytujący nie był nigdy ale jego wpływa na wygrywanie jak najbardziej. Potem był Kawhi i nadzieja na przyszłość. Teraz jest tylko dobra drużyna, bez potencjału na przyszłość. Może taki jest plan, może tak trzeba po tylu latach na szczycie, może tego lepiej się nie dało ale ja jako kibic nie mogę się tym jarać.
Co innego Jazz!
Czytam komentarz i myślę: zaraz mu napiszę: Zapraszam do pociągu Utah Jazz! No i nastąpiło ostatnie zdanie 😄
Swietny Flesz O KOSZYKOWCE(w koncu!)
Dziekuje i prosze o wiecej! :)