T.J. Warren trafił w wymianie do Indiany

2
fot. newspix.pl

Pierwsza wymiana w nocy Draftu 2019 (1. Zion 2. Morant 3. Barrett) przeprowadzona została jeszcze przed północą naszego czasu. Po kilkumiesięcznych poszukiwaniach Phoenix Suns wreszcie udało się znaleźć nowy klub T.J’owi Warrenowi i tym samym poluzować logjam na pozycji nr 3 w swoim młodym i niepewnym składzie.

Warren trafił do Indiany Pacers i nr 32 draftu w zamian za gotówkę – dowiedział się oczywiście Adrian Wojnarowski z ESPN.

Pacers wymienili następnie wybór nr 32 do Miami Heat za aż trzy drugorundowe wybory.

Warren zostanie oficjalnie z dniem 6. lipca wsadzony w potężny cap-space Pacers. Już po tym, Pacers powinno pozostać ok. 30 mln dolarów wolnego miejsca, wliczając w to cap hold dla Bojana Bogdanovica, którego Pacers chcą z powrotem podpisać. Sam Warren ma jeszcze trzy lata ważnego kontraktu, za który otrzyma łącznie 35 mln dolarów.

Warren to utalentowany strzelec, który z każdym kolejnym sezonem w NBA poszerza swój rzutowy zasięg. W sezonie 2018/19 trafiał 1,8 trójki w mecz i zdobywał średnio 18,0 punktów. Poważna kontuzja prawej kostki, której doznał w ostatnich dniach stycznia, sprawiła jednak, że zakończył sezon na tylko 43 rozegranych meczach.

Zainteresowani nim przed tą wymianą byli także Dallas Mavericks.

Wojnarowski potwierdził też bardzo duże zainteresowanie Pacers Ricky’m Rubio, który po transferze Mike’a Conley’a na pewno odejdzie z Utah Jazz.

2 KOMENTARZE