Dniówka: Mistrzowie, których się nie spodziewaliśmy

7
fot. Armando Arorizo / Newspix.pl

To nie miało się wydarzyć. Po raz pierwszy od trzech lat zakończanie sezonu okazało się inne niż to, jakiego wszyscy spodziewali się na jego starcie. Bo przecież to miał być trzeci z rzędu rok dominacji Golden State Warriors. Three-peat wydawało się takie nie do uniknięcia, że od kilku miesięcy cała liga dyskutuje o przyszłości Kevina Duranta, trzymając kciuki za jego przeprowadzkę, ponieważ tylko to ponownie miało otworzyć furtkę do walki o tytuł dla pozostałych drużyn.

Stało się inaczej. Główną historią końca dominacji Warriors pozostaną kontuzje, bo Durant rozegrał tylko 12 minut w tych Finałach, Klay Thompson opuścił końcówkę Game 2, cały Game 3 i czwartą kwartę Game 6, do tego DeMarcus Cousins nie był w formie po długiej rehabilitacji przed Finałami i o mniejszych urazach jak ten, z którym grał Andre Iguodala, już nawet nie ma co wspominać.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułMiędzy Rondem a Palmą (775): Toronto Raptors mistrzami NBA!
Następny artykułWashington Wizards chcą wyciągnąć Masai Ujiriego z Toronto

7 KOMENTARZE

  1. Najlepsze jest to, że GM’a roku dostanie Jon Horst ;)
    Kiedy NBA się ogarnie, że nagrody trzeba rozdawać zanim staną się groteską im. Dwane Casey’a.

    Brawo Ujiri, historia Raptors podobna do historii Eagles w NFL. Mieli drużynę, zaryzykowali wzięli to co było na rynku tu i teraz. Wygrali.

    Jednak finały zapamiętam jako porażkę sportu z kontuzjami. Przykro się patrzy na raporty i rozważania co z Warriors, którzy chwilę temu mieli dynastię a teraz nie mają kim wyjść w S5 w następnym sezonie.

    Mnie tych 5-6 lat oglądania najlepszej koszykówki ever nikt nie odbierze. Łabędzi śpiew w postaci 6-minutowego monster-runu w G2, to epilog najlepszej drużyny w historii.

    0
    • Ja nie kumam tego rozwiazywania Wariors, epilogow i innych podobnych komentarzy. Po takich Finalach GSW prawdopodobnie zaproponuja Durantowi maxa, a ten go wezmie. I niestety w 2021 moze byc powtorka z rozrywki, o ile nie wczesniej skoro Klay wraca w lutym.

      0
  2. Poniżej mój sms wysłany do kumpla w lipcu ub. roku., zaraz po transferze.

    Kawhi w Toronto, Derozan w Spurs. Derozan czuje się zdradzony i wszyscy mu współczują, Kawhi mówi że w Kanadzie grać nie będzie I nie stawi się nawet na trening ani na badania nawet. Cokolwiek się stanie, Raptors przegrali.

    Jestem nieomylny jak Maciek Kwiatkowski, podobno mam zastąpić Stephena A. od nowego sezonu.

    0
    • Jestes zbyt krytyczny wobec siebie. To byl hazard z tych najmroczniejszych i Ujiriemu weszlo. Nie sadze zeby myslal o misku juz w tym sezonie. Moze o wygranej wschodu zeby miec argument do rozmow z leonardem? Tak czy siak, nie trudno wyobrazic sobie zdrowych warriors i wyjazd kawhiego latem. Derozan za wicemistrza? Ujiri zaczynalby od nowa, gdzie indziej, i to z duza blizna.

      0