Dniówka: Warriors walczą o wyrównanie w Game 4. Thompson ma wrócić, Durant nadal poza grą

5
fot. League Pass

Brooklyn Nets właśnie zwolnili sporo środków w swoim salary cap dogadując wymianę z Atlantą Hawks, co nie tylko wskazuje na to, że szykują się na duże zakupy w wakacje, ale też może sugerować, że czują się pewnie ze swoimi szansami pozyskania co najmniej jednego z najlepszych wolnych agentów. Szybko zaczęli działać i mogą stać się jeszcze bardziej kuszącą alternatywą dla Kevina Duranta, jeśli rzeczywiście chce on przenieść się do Nowego Jorku. Ta wymiana przypomina nam również, że jest naprawdę blisko początku offseasonowego szaleństwa. Finały są już na półmetku, a jak tylko się zakończą, od razu ruszy lawina spekulacji nie tylko co do przyszłości KD. Na razie jednak skupmy się jeszcze na meczach koszykówki, które są do rozegrania.

Tylko dwa zwycięstwa dzielą Toronto Raptors od mistrzowskiego tytułu. Są tak blisko, bliżej niż LeBron James w poprzednich latach, bo jemu od czasu zdobycia pierścienia dla Cavaliers udało się wygrać tylko jeden mecz w dwóch Finałach. Dla Golden State Warriors ta ostatnia porażka była ich pierwszą na tym etapie sezonu przed własną publicznością od pamiętnego Game 7 w 2016 roku. Natomiast dzisiejszy mecz może być ich ostatnim jaki rozegrają w Oracle Arena, jeśli nie przedłużą serii, ponieważ po wakacjach przenoszą się do nowiutkiej hali w San Francisco. Obrońcy tytułu może jeszcze nie są pod ścianą, ale znaleźli się w trudnej sytuacji i dzisiaj muszą wygrać.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.

5 KOMENTARZE

  1. Warto dodać, że Lowry i FVV grają z kontuzją kciuka, Lovry bodajże od początku play-off. Jeszcze ciekawsza jest sprawa z Leonardem, który na starcie każdego meczu już wygląda jakby przyszedł po rozegraniu właśnie 2 meczów z dogrywkami. Sposób jego poruszania gdzieś od g.6 z MIL absolutnie nie przypomina jego poprzednich ruchów ale ruchy koszykarskiego emeryta z wieloma przejściami. Potem szczęka spada, że ma 30 pkt. Nie tylko Warriors mają kontuzjowanych podstawowych graczy. Looney … bez przesady, nawet jakby był zdrowy to Bogut w tej serii był/będzie ważniejszy.

    0
    • Czym innym jest granie z kontuzja a nie granie w ogóle jak w przypadku Looneya czy Duranta.Jak wróci Klay to też przecież nikt nie będzie na okrągło powtarzał, że grał z kontuzją, tak jak miało to miejsce w zeszłym roku kiedy skręcił kostkę, a mimo tego nie opuścił żadnego meczu.Różnica jest taka, że Warriors od początku sezonu mieli niewielką głębię składu i każde wypadnięcie gracza jest dla nich dużym problemem, a kontuzje dodatkowo potęgują tę przeciętność.

      0